Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona-Widzew 2:0. Łodzianie nie sprostali gospodarzom w sparingu w Kielcach

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Dominik Kun był jednym z najaktywniejszych widzewiaków
Dominik Kun był jednym z najaktywniejszych widzewiaków krzysztof szymczak
Piłkarze Widzewa mają za sobą drugi sparing w letnim okresie przygotowawczym. Tym razem łodzianie ulegli w Kielcach innemu pierwszoligowcowi, Koronie 0:2 (0:0).

Przed kilkoma dniami podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia zwyciężyli w Warce grającą w ekstraklasie Wisłę Płock 2:0. Tym razem nie tylko rezultat, ale i postawa zespołu była znacznie słabsza.

Wypada bowiem podkreślić, że zwycięstwo Korony było całkowicie zasłużone. Widać, że widzewiaków czeka jeszcze mnóstwo pracy. Na szczęście, przed nimi wymarzona ku temu okazja, czyli zgrupowanie

Już w 2 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Po składnej akcji i dośrodkowaniu z lewej strony boiska Felipe Oliveiry, piłkę przejął Jacek Podgórski i uderzeniem w tzw. długi róg nie dał szans Konradowi Reszce. Kilku łodzian zachowało się w tej akcji źle, w tym pozyskany niedawno Juliusz Letniowski.

Z kolei w 17 min Łukasz Sierpina dokładnie zacentrował z lewej strony, a doświadczony Adam Frączczak precyzyjną główką pokonał Reszkę. Nie wiemy, o czym myślał Krystian Nowak, który tylko przyglądał się, jak jego rywal podwyższa prowadzenie.

Goście niby próbowali atakować, czynili to jednak bez przekonania. Kilkakrotnie strzelał Karol Danielak (m.in. w 6 i 39 min), a w 26 min Paweł Zieliński podał do Patryka Stępińskiego, ale ten zbyt długo zwlekał z uderzeniem i został zablokowany przez defensora Korony.

W 37 min mogło być już 3:0, ale Reszka poradził sobie ze strzałem Podgórskiego z bliska.

W przerwie Niedźwiedź dokonał dwóch zmian. Reszkę zastąpił Jakub Wrąbel, natomiast za Letniowskiego wszedł Kamil Karasek.

Po zmianie stron Widzew mógł strzelić kontaktową bramkę. Po akcji Tomczyka uderzał Stępiński, jednak futbolówka trafiła w słupek (53 min). Zaś w 59 po faulu na Danielaku sędzia podyktował wolnego z dogodnej pozycji. Niestety, uderzenie Radosława Gołębiowskiego było niecelne. W 65 min po kontrataku Dominik Kun podał do Karaska, ale jego strzał ,,szesnastki" kielczan obronił Dariusz Szczerbal.

W sezonie 2020/2021 w meczach obu zespołów o punkty Widzew wygrał na stadionie przy al. Piłsudskiego 2:0, natomiast w Kielcach padł remis 1:1.

W trakcie obozu w Woli Chorzelowskiej łodzianie mają jeszcze w planach dwa mecze kontrolne - z Hutnikiem Kraków (środa) i Stalą Rzeszów (17 lipca, sobota).

Korona Kielce - Widzew Łódź 2:0 (2:0)
1:0 - Jacek Podgórski (2), 2:0 - Adam Frączczak (17, głową).
Korona: I połowa: Marcel Zapytowski - Piotr Malarczyk, Jacek Podgórski, Jakub Łukowski, Adam Frączczak, Jacek Kiełb, Łukasz Sierpina, Michał Koj, Filipe Oliveira, Grzegorz Szymusik, Marcel Gąsior. II połowa: Dariusz Szczerbal - Adrian Danek, Radosław Seweryś, Mario Zebić, Dawid Lisowski, Marcin Szpakowski, Jakub Górski (77, Oskar Sewerzyński), Zvonimir Petrović, Marko Pervan, Dawid Nojszewski (80, Jakub Rybus), Maciej Bortniczuk.
Widzew: Konrad Reszka (46, Jakub Wrąbel) - Paweł Zieliński (84, Dawid Owczarek), Michał Grudniewski, Krystian Nowak (70, Filip Becht), Patryk Stępiński - Radosław Gołębiowski, Juliusz Letniowski (46, Kacper Karasek), Marek Hanousek, Dominik Kun (70, Mateusz Malec), Karol Danielak - Paweł Tomczyk (70, Bartosz Guzdek).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany