Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona Kielce-Widzew Łódź 0:2. A jednak potrafią walczyć!

(bart)
Mehdi Ben Dhifallah zdobył w Kielcach dwa gole
Mehdi Ben Dhifallah zdobył w Kielcach dwa gole maciej stanik
Po fatalnym występie piłkarzy Widzewa w poprzedniej kolejce ekstraklasy (wstydliwa porażka 0:1 z Lechią Gdańsk w Łodzi) na palcach jednej ręki można było policzyć kibiców drużyny z al. Piłsudskiego, którzy wierzyli, że ich ulubieńcy będą w stanie przeciwstawić się w Kielcach walczącej o europejskiej puchary Koronie. A jednak łodzianie pokazali lwi pazur, zwyciężając 2:0.

Dawno nie oglądaliśmy tak walczących podopiecznych trenera Radosława Mroczkowskiego. Na nasiąknietej wodą murawie (przed rozpoczęciem meczu padał ulewny deszcz) to goście chwilami wyglądali na zespół, który mierzy w ścisłą czołówkę tabeli.
Już w 10 min Widzew prowadził. Princewill Okachi podał do Marcina Kaczmarka, a ten natychmiast dośrodkował w pole karne. Tam najsprytniej zachował sie tunezyjski napastnik Mehdi Ben Dhifallah, który wykorzystał zawahanie obrońców kielczan i bramkarza i trafił do siatki. W 43 min ten sam zawodnik zdobył kolejnego gola. Tym razem, także z lewej strony boiska, centrował Brazylijczyk Dudu (wrócił do podstawowego składu), a Ben Dhifallah z zimną krwią zaskoczył Krzysztofa Pilarza.Tunezyjczyk ma już więc na koncie cztery bramki w rundzie wiosennej. Korona optycznie przeważała (m.in. Maciej Mielcarz kapitalnie obronił uderzenie ekswidzewiaka Tomasza Lisowskiego), ale atakowała bez pomysłu.
Po zmianie stron Korona desperacko próbowała odwrócić losy tego spotkania (m.in. trzy strzały Jacka Kiełba), jednak dwóch znacznie lepszej okazji nie wykorzystał chociażby Przemysław Oziębała (sam na sam z Pilarzem) po świetnym podaniach Okachiego oraz M. Kaczmarka. W 70 min nieodpowiedzialnie zachował się doświadczony środkowy obrońca Jarosław Bieniuk, który uderzył łokciem w twarz Daniela Gołębiewskiego. Na szczęście, mimo gry w osłabieniu łodzianie nie dali sobie wyrwać zwycięstwa.
Było to pierwsze zwycięstwo Widzew po siedmiu spotkaniach (poprzednio zainkasował komplet punktów 11 marca, pokonując u siebie GKS Bełchatów 1:0). Liczymy, że w kończącym sezon starciu z Lechem Poznań czterokrotni mistrzowie Polski postarają się o kolejną niespodziankę.
Korona Kielce-Widzew Łódź 0:2 (0:2)
0:1 - Ben Dhifallah (10), 0:2-Ben Dhifallah (43).
Czerwona kartjka: Bieniuk (Widzew, 70). Żółte kartki: Vuković (Korona) - Ben Dhifallah, Abbes (Widzew). Sędziował: Robert Małek (Zabrze). Widzów: 10661.
Korona: Pilarz - Golański, Malarczyk, Kijanskas, Lisowski - Lech (46, Gołębiewski), Vuković, Jovanović, Lenartowski (70, Jamróz), Paweł Kaczmarek (46, Kiełb) - Stano.
Widzew: Mielcarz - Broź, Ukah (80, Mroziński), Bieniuk, Dudu - Oziębała, Panka, Abbes, Okachi (68, Pinheiro), Marcin Kaczmarek, - Ben Dhifallah (75, Matusiak).
Mehdi Ben Dhifallah zdobył w Kielcach dwa gole

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany