Uchwała antysmogowa do zmiany? Co z obowiązkiem wymiany kopciuchów w Łódzkiem?
Zgodnie z uchwałą antysmogową sejmiku województwa łódzkiego do końca roku z regionu powinny zniknąć wszystkie kopciuchy. Od 1 stycznia 2023 roku za ich użytkowanie ma grozić do 5 tys. zł grzywny. Potem przyjdzie kolej na inne gorsze piece: dwa lata później znikną niespełniające norm kominki, a cztery lata później kotły trzeciej i czwartej klasy.
Jednak zarząd województwa postanowił te terminy wydłużyć. Przed majówką przyjął i skierował do konsultacji społecznych projekt nowej uchwały, przedłużającej termin wymiany kopciuchów o dwa lata. O rok ma być dłuższy czas na wymianę pozostałych typów pieców.
Magdalena Kamińska, rzeczniczka marszałka województwa łódzkiego wyjaśnia, że uchwała antysmogowa zakładała wymianę pieców węglowych m.in. na gazowe.
- Ze względu na kryzys surowcowy wywołany wojną na Ukrainie sytuacja się zmieniła. Nie można narażać społeczeństwa na to, że wymienią źródło ogrzewania i nie będą mogli z niego korzystać. Jeśli utrzymamy terminy ci, którzy nie wymienią kotłów, będą narażeni na kary – wyjaśnia.
Jednak wojna i odcięcie rosyjskiego gazu tylko pogłębiło problem drożejących surowców energetycznych. W ciągu roku cena gazu dla odbiorców indywidualnych wzrosła o ponad połowę.
Maciej Riemer, dyrektor departamentu ekologii i klimatu łódzkiego magistratu zauważył, że z powodu szybujących w górę cen gazu zainteresowanie programami dofinansowania do wymiany pieców ostatnio zmalało.
- Ludzie boją się wymienić ogrzewanie węglowe na gazowe – mówi Riemer. Jak dodaje mocno wzrosły też koszty kupna nowych pieców, co jest utrudnieniem zwłaszcza dla osób indywidualnych.
Łódź od lat prowadzi własny program wymiany pieców, w którym można otrzymać do 9 tys. zł dla lokalu, albo 50 tys. zł dla domu wielorodzinnego. Natomiast w rządowym programie Czyste Powietrze dla właścicieli domków można otrzymać 30, 37 lub nawet 69 tys. zł.
Nie wiadomo dokładnie ilu mieszkańców Łódzkiego nie wymieniło jeszcze kopciuchów. Jesienią tylko w samej Łodzi liczbę takich pieców szacowano kilkadziesiąt tysięcy, a kilkanaście tysięcy w zasobach miejskich. Dokładna liczba będzie znana latem, po zakończeniu tworzenia Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Na razie z danych ogólnopolskich wynika, że prawie 14 proc. zgłaszanych budynków wciąż ogrzewanych jest najprostszymi kozami i kominkami.
Planowanym przesunięciem terminów wymiany pieców oburzeni są ekolodzy. Przywołują najnowszy raport Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska o powietrzu w Łódzkiem. Wynika z niego, że po kilku latach spadków zanieczyszczeń w roku 2021 stan powietrza znów się pogorszył. Powodem był powrót chłodnych temperatur zimowych.
Marek Kwiatkowski z inicjatywy Łódź bez Smogu zwraca uwagę, że w tej sytuacji wymianę pieców należy przyspieszyć, a nie opóźniać. - Takie decyzje cofają nasze województwo o lata w rozwoju gospodarczym i o lata w bezpieczeństwie zdrowia publicznego – mówi.
HOROSKOP 2022
iPolitycznie - Działania elit europejskich pod wpływem Rosji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?