Lokatorzy bez domu
Tymczasem w poniedziałek (12 października) trzyosobowa rodzina, która skorzystała z pomocy miasta i tymczasowo mieszkała w domkach na terenie "Ośrodka nad stawem", opuściła lokal.
- Zdecydowali, że poszukają pomocy na własną rękę - mówi Marlena Kamińska z konstantynowskiego magistratu.
Pozostałymi 6 osobami (3 rodzinami) od momentu wypadku zaopiekowali się bliscy.
Wjechała w dom w Konstantynowie Łódzkim
Przypominamy, że dramatyczne sceny rozegrały się w nocy z niedzieli na poniedziałek (z 27 na 28 września). Wówczas rozpędzony volkswagen, za kierownicą którego siedziała odurzona 23-latka, wjechał w ścianę budynku przy ul. Łaskiej. Młoda kierująca nie zauważyła, że droga się kończy i pojechała na wprost - najpierw skosiła barierki, następnie przebiła się przez ścianę budynku. Auto zatrzymało się w pokoju. Chwilę wcześniej przebywała w nim jedna lokatorek.
Okazało się, że 23-latka była "na haju" (w jej organizmie wykryto pochodne mefedronu), a auto zabrała tacie.
Prokuratura Rejonowa w Pabianicach przedstawiła jej zarzuty dotyczące kierowania samochodem pod wpływem środków odurzających i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach. 23 - latka podczas przesłuchania nie przyznała się do zarzutów i odmówiła wyjaśnień. Została zatrzymana, ale - z uwagi na stan zdrowia - następnego dnia zwolniona do domu. Prokuratura zastosowała wobec niej dozór policji i poręczenie majątkowe w wysokości 20 tys. zł.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc