Blisko trzy tygodnie policjanci i strażacy poszukiwali 35-letniego Konrada, mieszkańca Dłutowa, który wyszedł z domu 3 maja i od tego czasu nie kontaktował się z rodziną. Wczoraj zakończono poszukiwania.
Czytaj więcej na kolejnych kartach
Dzięki czujności jednego z mieszkańców udało się odnaleźć zaginionego. Okazało się, że 35-latek przez cały czas siedział w ambonie myśliwskiej w lesie pod Bełchatowem.
Czytaj więcej na kolejnych kartach
-W akcji uczestniczyło ponad 100 osób. Weryfikowano każdą informację - mówi nadkom. Joanna Szczęsna z KPP w Pabianicach. - Przełom w poszukiwaniach nastąpił 19 maja 2019 roku. Przed godziną 22:00 dyżurny bełchatowskiej policji otrzymał zgłoszenie od mieszkańca, że w pobliżu ambony w lesie w okolicy Kuźnicy Kaszewskiej zauważył dziwnie zachowującego się mężczyznę. Skojarzył, że może to być zaginiony 35-latek z Dłutowa.
Czytaj więcej na kolejnych kartach
Wczoraj rano przeczesano ten teren i odnaleziono mężczyznę. Był głodny i zaniedbany. Kontakt z nim był utrudniony. Trafił do szpitala.