Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komunia za "tysiaka". Księża apelują o skromność, ale w życiu różnie bywa [ILE KOSZTUJE KOMUNIA, CENY STROJU, SALI...]

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Lucyna Nenow / Polska Press
Każdego roku księża apelują o to, aby strój przystępującego dopierwszej komunii dziecka i sama uroczystość były skromne. Chodzi przecież o sakrament, a nie stres dla rodziców, którzy w myśl staropolskiej zasady „zastaw się, a postaw się”, będą pożyczki zaciągnięte na zorganizowanie uroczystości spłacać do osiemnastych urodzin dziecka.

W kameralnym gronie i niewielkim sumptem

Zapewne większość z czytających ten tekst przyjęcie komunijne miała przygotowane przez rodziców, podobnie jak i pisząca tekst, w domu. Byli dziadkowie, chrzestni, rodzice, kilka cioć. Rodzice ugotowali niedzielny obiad, upiekli ciasto. I było fajnie.

I w części rodzin ten szczególny dzień nadal tak wygląda.

- Przygotowanie imprezy w domu dla 20 osób kosztować będzie niewiele ponad tysiąc złotych - zwierzyła się nam jedna z mam. - Sama upiekę mięsa, ciasto, ugotuję zupę krem i zrobię sałatki.

Ci, którzy zamówią catering, zapłacą od 100 zł od osoby wzwyż. Niejedna mama zamiast zamawiać tort za ok. 100 zł, sama upiecze ciasto. Zaskromny strój do komunii (nowy) zapłaci ok. 200 zł. Alba kosztuje 130 zł, wianek w promocji - 10 zł, rajstopy - 8 zł, biała torebka - 15 zł. Buciki z ekologicznej skóry to wydatek kilkudziesięciu złotych. Niektórzy rodzice nie mają problemu z tym, aby kupić dziecku strój używany i wydać mniej. Zamiast zamawiać wiązankę w kwiaciarni, mamy same przybierają bukiecik konwalii i same czeszą córki w domu.

Kto bogatemu zabroni

Na drugim biegunie są ci, którzy organizują przyjęcie z rozmachem. Jeśli ktoś chce zaszaleć, to handlowcy są na to przygotowani. Ubranie dziewczynki może kosztować ponad2 tys. zł. Za najdroższą sukienkę w łódzkim sklepie trzeba było zapłacić 1300 zł, za markowe rajstopy - 40 zł, pantofelki skórzane - 200 zł, torebeczkę, wianuszek ze świeżych kwiatów do kościoła, a ze sztucznych na „biały tydzień” i rękawiczki - kolejne kilkaset złotych. Niektórzy dobierali żakiecik lub pelerynkę - po 200 zł sztuka. Część dziewczynek ma kupowane również sukienki na przebranie, różowe, kremowe lub beżowe, w cenie od 300 do 700 zł.

Około tysiąca złotych można wydać na upiększanie. Refleksy we włosach, depilacja przedramion i łydek, manicure, makijaż, solarium i henna - to zabiegi, na które mamy najczęściej zapisują swoje córki.

Przyjęcie może odbywać się w ogrodzie, w ustawionych przez firmę cateringową pawilonach lub w restauracji. W Łodzi największa do tej pory impreza po pierwszej komunii organizowana była na 140 osób. Był dmuchany zamek, klauni i wiele innych atrakcji dla najmłodszych. W tym roku jedna z łódzkich firm organizować będzie trzy duże komunie, każda na 80-90 osób.

- Najdroższe menu przygotowywane przez nas na taką imprezę kosztuje 200 zł od osoby - mówi Mariusz Puchalski, restaurator. - Jednak najczęściej rodzice organizują komunie na 35-50 osób i zamawiają menu w cenie od 150 do 160 zł.

W cenie imprezy jest obiad z dwóch dań, drugi ciepły posiłek - najczęściej w formie grilla, osiem zakąsek, bufet sałatkowy, ciasto, tort, sok i napoje. Koszt zamówienia podnosi najczęściej grill. Jeśli mamy ochotę zjeść polędwicę z tuńczyka lub owoce morza, to zamiast 150-160 zł od osoby, możemy zapłacić 200.

Coraz częściej zamawiający proszą również o przygotowanie dań wegetariańskich lub z diety bezglutenowej. O ile jest to kilka porcji, to nie ma wpływu na cenę całego przyjęcia. Ale jeśli już chcielibyśmy wyprawić przyjęcie, na którym wszyscy zaproszeni będą smakować potrawy bez glutenu, to cena będzie wyższa.

- Wynajęcie 10-metrowej limuzyny na 2-3 godziny, do której wsiądzie 10 osób, kosztuje 700 zł - mówi właściciel pojazdu. - Na razie zamówień na majowe komunie jeszcze nie mam, ale w ubiegłym roku w Gliwicach jedno z dzieci taką limuzyną do kościoła podjechało.

Częściej niż limuzyną dzieci jadą karetą lub powozem zaprzężonymi w białe konie, a to wydatek ok. 500 zł.

- Rodzice lub dziadkowie zamawiają taką usługę najczęściej dla dziewczynek - mówi Jarosław Musiał, właściciel zabytkowych pojazdów. - Najczęściej dziecko jedzie karetą z rodzicami chrzestnymi, ale zdarzało mi się też wieźć bohaterkę dnia i dzieci zaproszone na jej przyjęcie.

Z „bąbelkami” i magikiem

Na przyjęciu komunijnym zwykle pojawia się też alkohol. Jak szacuje restaurator, tylko 30 proc. takich imprez odbywa się bez „procentów”. Na pozostałych jest wino lub wódka, albo jedno i drugie.

Imprezy komunijne odbywają się też na salach w pracowniczych ogrodach działkowych. I nie znaczy to, że zawsze są tańsze. Zdarza się, że na sali bawi się na nich ponad setka gości, przygrywa zespół muzyczny, gorących dań jest więcej niż na weselu, a każdy z gości dostaje do domu pudełko ciasta i butelkę wódki.

Dla tych, którzy chcą imprezę ubogacić, są sesje fotograficzne i atrakcje dla dzieci: cukrowa wata, magik, fontanna z czekoladą lub teatrzyk. Bo jeśli ktoś się uprze, to na komunię wyda każdą sumę. Zawsze będę droższe trunki, bardziej markowe stroje, modniejsze zespoły muzyczne i droższe prezenty.

Zanim się zacznie, warto zapytać siebie, i dziecko, bo przecież to jego dzień, o jaką uroczystość nam chodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany