Ile osób tyle opinii. Całość organizacji uroczystości wiąże się z różnymi kosztami, o których porozmawialiśmy z mamą chłopca, który w tym roku przystąpi do pierwszej komunii świętej.
Sezon komunijny zbliża się wielkimi krokami. Choć pierwsza komunia święta kojarzy się ze skromną uroczystością kościelną to wiąże się z nią ogrom wydatków, o których nie każdy wie... Wiele rodzin decyduje się na wielkie przyjęcie i bogate kostiumy, natomiast inni stawiają na skromność i prostotę.
- Komunia to duża uroczystość, ale nie dajmy się zwariować. Ogólnie cenię sobie prostotę, bez żadnych udziwnień i tak samo uważam, że dzieciaki powinny być skromnie ubrane. 5 lat temu posyłałam do komunii córkę i też była bardzo skromnie ubrana - oczywiście szła w albie. Elegancja musi być, ale przede wszystkim istotna jest prostota - mówi pani Anna, mama chłopca, który przystąpi do I Komunii Świętej w 2024 roku.
Pani Anna podchodzi do całej sprawy dość minimalistycznie. Jak sama podkreśla - w przypadku posyłania do komunii dziewczynki pewne sprawy przeżywa się bardziej - m.in. dobór wianka, torebki czy innych dodatków, natomiast w przypadku chłopca tych szczegółów jest mniej. Jeśli chodzi o ubiór i stylizacje fryzury, pani Anna przyznaje, że podobnie jak w innych aspektach stawia na prostotę i nie wybiera się w tym dniu do fryzjera. Co jednak z kostiumem dla syna?
Alby czy sukienki i garnitury...
Wybór ubrania dla dzieci komunijnych to od lat temat, który dostarcza wielu emocji... Sukienka i garnitury czy może jednak alby? Wiele w tej kwestii zależy od parafii. Bardzo często ksiądz ustala z rodzicami dzieci, że mogą one ubrać białe sukienki, a chłopcy garnitury. W innym przypadku parafie wymagają, aby dzieci były ubrane równo - wówczas należy wybrać albę. Jak się okazuje tego typu ubiór cały czas jest bardzo popularny, a warianty alb są coraz różniejsze.
- Spotykaliśmy się z różnymi pytaniami o alby tiulowe czy koronkowe, atłasowe, a nawet szyte na kole. Natomiast mamy w naszym sklepie skromne i proste alby – nawet te sukienkowe - mówi pani Katarzyna Wasyluk ze sklepu z dewocjonaliami.
Chodź, jak widać rodzice mają rozmaitą fantazję to wielu z nich uważa alby za odpowiedni wybór właśnie ze względu na ich prostotę.
- W naszej parafii wszystkie dzieci mają alby. Szyje je jedna krawcowa, tak aby były jednakowe - krótkie dla chłopców i długie dla dziewczynek. Jest to koszt 100-150 zł. Uważam, że alby to bardzo dobre rozwiązanie, bo nie ma miejsca na przepych wśród dzieci, a zwłaszcza wśród rodziców. Tu nie chodzi o to, aby dziecko miało najpiękniejszą, najbogatszą sukienkę, ale o prostotę. Myślę, że skromne jednakowe alby to bardzo dobre rozwiązanie - mówi pani Anna.
Chodź w niektórych przypadkach alby kosztują ok. 100 zł to poznańskie ceny rynkowe sięgają nawet 500 zł.
- To zależy głównie od firmy i materiału. Słyszałam, że ceny na rynku mogą wynieść nawet pół tysiąca - mówi pani Katarzyna ze sklepu z dewocjonaliami.
Koszty związane z kościołem
Oprócz ubioru, komunia wiąże się też z kosztami bezpośrednio związanymi z kościołem i parafią.
Rodzice bowiem organizują zbiórki m.in. na tzw. dar ołtarza. Jest to wyraz wdzięczności rodzin za przygotowanie najmłodszych do przyjęcia sakramentu Pierwszej Komunii Świętej.
- Jako rodzice wręczamy parafii tak zwany dar ołtarza i składamy się na niego po 200 zł. Te pieniądze zostaną przeznaczone na kościół, czyli np. dekoracje czy kwiaty - in formuje pani Anna.
W ramach kolejnych podziękowań wliczane są bukiety i drobne upominki dla katechetów.
- Jeśli chodzi o inne koszty to oczywiście chcemy też zrzucić się w podziękowaniu proboszczowi i siostrze zakonnej, która przygotowała dzieci do przyjęcia komunii. Liczymy też zakup bukietów, kwiatów czy też zakładek do książki, ale to już są groszowe sprawy. Reasumując, wszystkie koszty związane z kościołem to ok. 400-500 zł - opisuje pani Anna.
Restauracja i przyjęcie komunijne
Najbardziej kosztowne okazuje się natomiast przyjęcie dla gości - zarówno w domu, jak i w restauracji.
- My organizujemy przyjęcie w restauracji. Będą w nim uczestniczyły 24 osoby. Zaprosiliśmy najbliższą rodzinę - dziadków, chrzestnych itd. W tej chwili trzeba liczyć ok. 200 zł od talerzyka dla osoby. Niektórzy robią przyjęcie w domu, ale to też wiąże się z kosztami, ponieważ trzeba zamówić catering czy przygotować dekoracje - mówi nasza rozmówczyni.
Zatem na samo przyjęcie należy liczyć ponad 4,5 tysiąca złotych, zapraszając - tak jak pani Anna – tylko najbliższe osoby. Całość kosztów związanych z tym ważnym dniem to natomiast ponad 5 tys. złotych.
- Myślę, że cała komunia razem z przyjęciem to koszt ok. 5 tysięcy złotych - informuje mama chłopca.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?