Koluszkowianie mają problemy z wypożyczaniem publicznych rowerów

– Już kilka razy chciałem skorzystać z roweru i nie udało mi się – opowiada jeden z mieszkańców. – Zrobiłem wszystko tak, jak trzeba, nie mogłem jednak wyjąć roweru ze stojaka, zamek na tylnym kole nie chciał się odblokować. W aplikacji sprzęt widniał jako wypożyczony, tymczasem nie mogłem na nim pojechać.

W takim przypadku problemem jest zużywanie pieniędzy ulokowanych na naszym koncie (bo żeby korzystać z publicznych jednośladów, trzeba zalogować się na stronie www.rowerowelodzkie.pl i na poczet przejazdów zabezpieczyć 20 zł). Jeśli jednak administratorzy serwisu widzą, że mimo wypożyczenia rower się nie przemieszcza, możliwy jest zwrot środków. Można też spróbować zatwierdzić opcję „zaparkuj”, po czym wznowić wypożyczenie. Po takim manewrze blokada niekiedy ustępuje. Jeśli rower wciąż jest unieruchomiony, zostaje nam tylko kontakt z infolinią.

Koluszkowianie skarżą się też na dziwne działanie aplikacji „Rowerowe Łódzkie”. Podczas wypożyczania roweru zdarza się jej bowiem zawieszać, nie odpowiadać lub wyłączać się.

– To może być spowodowane przeciążeniem – wyjaśnia Marek Pogorzelski z firmy Nextbike Polska, do której należą rowery i aplikacja. – Im więcej wypożyczeń, tym więcej takich problemów. Pogoda jest coraz ładniejsza, więc tym chętniej korzystamy z rowerów. Niekiedy problemy wynikają z uszkodzenia roweru bądź jego niewłaściwego użytkowania. Stale pracujemy nad ulepszaniem systemu.