Możemy się domyślać, że ostatni komunikat powiesił właściciel działki jako kolejną odsłonę protestu wobec zachowania urzędników.
Na drewnianej latrynie, którą na swojej działce w formie protestu kilka dni temu postawił Piotr Misztal, w środę pojawiła się kartka. To reakcja jednego z mieszkańców na zachowanie łódzkiego biznesmena. Co napisano na karcie?
"Piotrze, kmiotem byłeś, kmiotem pozostaniesz. Możesz mieć kasy jak lodu, ale szacunku łodzian nie zyskasz nigdy" - takiej treści przekaz do właściciela działki u zbiegu al. Piłsudskiego i ul. Piotrkowskiej pozostawil jeden z mieszkańców.
Przypominamy, że postawienie wychodka w centrum miało być protestem Misztala przeciwko łódzkim urzędnikom, którzy nie chcą zgodzić się na budowę 110-metrowego wieżowca.
Piotr Misztal jest właścicielem działki róg Piotrkowskiej i al. Piłsudskiego. Chce tam postawić 110 metrowy wieżowiec. Nie ma na to jednak zgody miejskich urzędników, którzy powołują się na plan zagospodarowania przestrzennego - mówi on, że budynek w tym miejscu może mieć maksymalnie 25 metrów wysokości.
Tak wygląda projekt futurystycznego szklanego wieżowca o wysokości 110 metrów, który łódzki biznesmen Piotr Misztal zamierza wybudować na należącej do niego działce przy ul. Piotrkowskiej 154 (przy Centralu II). Ultranowoczesny w formie ma przypominać drapacze chmur z Dubaju, do których jest już zresztą porównywany.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?