Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny łodzianin oszukany przez akwizytora. Konsultantka podała się za przedstawicielkę TP SA

(g)
Michał Kaźmierczak
Mirosław Stanisz, emeryt z Teofilowa, denerwuje się na samo wspomnienie spotkania z konsultantką reprezentującą firmę Telekomunikacja Novum, która przyszła do niego na początku stycznia tego roku.

Jak twierdzi, celowo wprowadziła go w błąd, podając się za przedstawicielkę TP SA, której był abonentem. Potem obietnicami nowych, lepszych warunków nakłoniła go do zawarcia niekorzystnej dla niego umowy.
Gdy zorientował się, że reprezentuje inną firmę, niż przypuszczał, zabrała podpisane przez niego egzemplarze umowy (w tym również ten, która powinien zostać dla niego) i bez jego wiedzy wysłała do centrali firmy.

- Próbowałem się do niej dodzwonić przez kilka dni - mówi zdenerwowany emeryt. - Dopiero po dziesiątym razie odebrała. Powiedziała, że zgodnie z prawem mam dziesięć dni na odstąpienie od umowy. Mogę to zrobić dzięki telekonsultantowi z Telekomunikacji Novum, który do mnie zadzwoni.

Ten faktycznie skontaktował się z emerytem.
- Nie było mnie akurat w domu i odebrała żona, powiedział jej, że nie może ona zerwać umowy w moim imieniu, ale skontaktuje się ze mną raz jeszcze. Faktycznie, zadzwonił po kilku dniach, ale z informacją, że odstąpienie od umowy nie jest już możliwe, bo minął wyznaczony termin - żali się pan Mirosław.

Z powodu nowych warunków emeryt musi opłacać abonament wyższy o kilkanaście złotych przez 28 miesięcy oraz zapłacić karę TP SA za zerwanie umowy i przejście do innego operatora.

- Chciałem zgłosić sprawę do Rzecznika Praw Konsumenta i do prokuratury, okazało się jednak, że nie mogę tego zrobić, bo nie posiadam umowy, którą zabrała mi konsultantka - mówi. - Poprosiłem pisemnie o jej zwrot. Po kilku miesiącach otrzymałem... kopię.

Sprawę przekazaliśmy przed blisko tygodniem rzecznikowi Telekomunikacji Novum, Monice Wicińskiej.
- To przecież nie nasza wina, że klient dał sobie odebrać obydwa egzemplarze umowy - powiedziała nam Monika Wicińska.

Po czym połączenie zostało przerwane. Drogą e-mailową przesłaliśmy jej więc pytania w tej sprawie, ale do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
"Nabita w Cyfrę. Uwaga na nieuczciwych akwizytorów!"
"Oszukana przez akwizytorów. Zamiast płacić za prąd mniej, płaci 10 razy więcej!"
"Ma zapłacić 4900 zł kary za zerwanie niekorzystnej umowy"
- Jak można tak traktować człowieka! - denerwuje się Mirosław Stanisz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany