Kolejny dzień pracy już za widzewiakami

Żartów przecież nie ma, łodzianie muszą sobie przecież zdawać sprawę, że start sezonu będzie dla nich szalenie istotny. A Mroczkowski chciałby go rozpocząć z wysokiego pułapu, co dałoby klubowi z al. Piłsudskiego spory komfort przed kolejnymi spotkaniami.
Konkurencja w Widzewie jest obecnie naprawdę spora. Dlatego nie ma mowy o żadnych sentymentach, żeby jesienią zakładać widzewską koszulkę, trzeba reprezentować naprawdę wysokie umiejętności. Przekonało się już o tym dwóch testowanych od kilku dni graczy z Wybrzeża Kości Słoniowej - Franck Douza Zahui oraz Christian Koffi Kouame, którzy już opuścili Łódź. Oficjalnie klub nie wydał komunikatu, że z nich rezygnuje, ale na 99 procent będą mieli innego pracodawcę.
Wciąż z łódzkim zespołem ćwiczą: Radosław Bartoszewicz, Jakub Kowalski, Kamil Stankiewicz, Gruzin Mamuka Lomidze, Francuz Thomas Phibel oraz Czarnogórzec Andrija Mirković. Po weekendzie pojawić się mają następni nowi gracze, ze sprawdzanym już jakiś czas temu Abdulem Moustaphą (Wybrzeże Kości Słoniowej) na czele.
Włodarze Widzewa wciąż negocjują z pomocnikami Patrykiem Rachwałem oraz Sebastianem Dudkiem.
Przypomnijmy, że pierwszym sparingpartnerem widzewiaków będą 6 lipca Wigry Suwałki. A już dzień później zmierzą się z innym drugoligowcem, Pelikanem Łowicz.