Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne zamieszanie z meczami piłkarzy ŁKS

Jan Hofman
Piłkarze ŁKS, po wysokim zwycięstwie nad Zawiszą Pajęczno 5:0, mieli wolny poniedziałek. Zawodnicy odpoczywali, ale w klubowych sprawach działo się i to wiele.

Ale po kolei. W środę piłkarze ŁKS mieli się zmierzyć ze Startem Brzeziny w meczu I rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgu łódzkiego. Zgodnie z terminarzem łodzianie powinni być gośćmi tego pojedynku. Jednak działacze brzezińskiego klubu wyszli z propozycją, aby to spotkanie potraktować jako ligowy zaległy mecz (w pierwotnym terminie miał się odbyć 28 sierpnia na boisku Startu) i rozegrać go w środę (o godz. 14.30, jednak bez udziału publiczności) na boisku łódzkiego Startu przy ul. św. Teresy. Sternicy klubu z al. Unii przystali na propozycję. Przy okazji przedstawiciele Startu poinformowali, że pucharowy mecz z ŁKS oddają walkowerem, toteż łódzki zespół awansuje do drugiej rundy bez walki.
Okazuje się, że nie może się skończyć seria z przekładaniem, czy też odwoływaniem spotkań wyjazdowych ełkaesiaków. Wczoraj pojawił się kolejny kwiatek. Tym razem przyjazdu łódzkiej drużyn i jej kibiców wystraszono się w Rawie Mazowieckiej. Działacze Mazovii oddadzą sobotni czwartoligowy mecz walkowerem, bo ponoć na organizację spotkania z udziałem łódzkiej drużyny nie zgodził się miejscowy burmistrz.
W tym sezonie IV ligi podopieczni trenera Wojciecha Robaszka nie rozegrali jeszcze żadnego meczu wyjazdowego. Spotkanie z Jutrzenką Warta zostało przełożone, a KS Paradyż oddał pojedynek walkowerem.
Śmiesznie w tej całej sytuacji wyglądają władze Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, które nie tak dawno deklarowały i stanowczo zapowiadały, że nie będzie już przekładania kolejnych ligowych spotkań z udziałem drużyny z al. Unii. Jak widać, mniejsze miejscowości okazują się głuche na apele ŁZPN, by podjąć działania zmierzające do przeprowadzenia spotkań z udziałem drużyny ŁKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany