Kolejne odkrycie na placu budowy torowiska. Tym razem przy Muzeum Miasta Pabianic ZDJĘCIA

Na placu budowy pabianickiego torowiska robotnicy natrafili na kolejne znalezisko. Tym razem u zbiegu ulic Zamkowej i Gdańskiej, obok Muzeum Miasta Pabianic, odkryli pochodzące z XVI wieku zabudowania, a dokładnie wąski wykop z kamiennym brukiem. Mieszkańcy znający legendę o Pabiance mogli pomyśleć, że to tunel, którym znana ze swej brzydoty księżniczka chodziła z zamku do kościoła na nabożeństwa. Dokładną analizę tego, co odkryto, przeprowadzili pracownicy pabianickiego muzeum.

- Na odwzorowaniu Pabianic ujętym na mapie Wincentego Pieniążka z 1796 r. wrysowany jest tu ciąg zabudowań w kształcie odwróconej litery L, sąsiadujący z rowem wypełnionym wodą. Jest to strefa bramy wjazdowej prowadzącej z miasta na podwórze dworskie oraz przylegających do niej budynków - twierdzą pracownicy muzeum.

Według nich brama była murowana i miała dębowe wrota. Po prawej stronie była m.in. psiarnia.

- Obok psiarni były 3 starsze piwnice, o których w połowie XVII w. pisano, że są po pogorzeli: dwie z nich puste, trzecia zaś nakryta, naprawiona – w niej znajdowały się ketnary do stawiania piwa, a górę wykorzystywano jako spichlerz. Wydaje się, że puste piwnice nie zostały już później zagospodarowane, natomiast nad trzecią lub obok niej zbudowano wozownię. W późniejszych latach odnotowano również, że trzecia piwnica miała ona kamienną posadzkę - czytamy na Fb Muzeum Miasta Pabianic.

Ślady spalenizny z kolei, na które natrafiono, mogą dotyczyć pożaru z 1639 roku, w którym spłonęło prawie całe miasto.

Podziemne niespodzianki to już standard podczas tramwajowej inwestycji. Zaczęło się w wakacje, kiedy przy kościele św. Floriana odkryto 200-letni cmentarz. Potem na odcinku ul. Zamkowej od ul. Kaplicznej do ul. Konstantynowskiej natrafiono na ceramikę i relikty kolein drogi z XVII/XVIII wieku, zaś w okolicy ul. Piłsudskiego odsłonięto moszczenie drogi dranicami i monety z XIX wieku.