Łodzianka Karolina Kowalkiewicz (12-6, 1 KO, 2 SUB) stoczyła pierwszy pojedynek w zawodowym MMA osiem lat temu. O początkach kobiecego MMA opowiada w magazynie sportów walki "Koloseum".
Karolina Kowlakiewicz: - Kiedy zaczynałam, kobiety były traktowane jako dodatek do gal. Byłyśmy traktowane jako freak fighty, a nie jak prawdziwi zawodnicy. Teraz to podejście ludzi się zmieniło i traktuje się nas jak sportowców, a nie jako dodatek do gal.
Dajemy dobre walki i ludzie chcą je oglądać. Uległo zmianie podejście całego społeczeństwa. Udowodniłyśmy, że nie jesteśmy tylko wisienką na torcie, ale możemy być też tym tortem. Każdemu zawodnikowi powtarzam, że trzeba wierzyć w siebie i skupić się na treningach. Trzeba po prostu robić swoje!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
Z Gwiazdami - Marcin Możdżonek - zajawka