Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobiety protestują pod siedziba PiS w Łodzi. Chodzi o dzisiejszą rozprawę w Trybunale Konstytucyjnym i zakaz aborcji

Mirosław Malinowski
Mirosław Malinowski
Grzegorz Gałasiński
Pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Piotrkowskiej protestowały przed południem kobiety - przede wszystkim feministki z ruchu Dziewuchy Dziewuchom.

Trybunał Konstytucyjny zajmuje się w czwartek, 22 października sprawą dopuszczalności tzw. aborcji eugenicznej, czyli aborcji w przypadku ciężkiego upośledzenia płodu. Jeśli TK orzeknie, że przepisy, które zezwalają na usunięcie ciąży w takiej sytuacji, są niekonstytucyjne, będzie to oznaczać pierwszą zmianę w wypracowanej w 1993 roku ustawie. Przewiduje ona, że przerywania ciąży jest możliwe w trzech przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu oraz gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, np. gwałtu.

W 2019 roku do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek grupy 119 posłów Prawa i Sprawiedliwości, PSL-Kukiz'15 i Konfederacji, w którym zaskarżono przepis stwierdzający, że aborcja jest dopuszczalna, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Zdaniem wnioskodawców, przepisy te legalizują praktyki eugeniczne w stosunku do dziecka jeszcze nienarodzonego.

Protest kobiet w Łodzi

Dziewuchy Dziewuchom piszą o swoim proteście:
"#22października Trybunał (Nie)Konstytucyjny wyda swoją opinię na temat zgodności jednej z przesłanek do legalnej aborcji w Polsce, z Konstytucją RP. Zdanie ludzi, którzy nie mają kompetencji do wydawania takich wyroków, a swoje stanowiska zajęli z pogwałceniem prawa, nie powinno mieć najmniejszego znaczenia. Moc ich "orzeczeń" nie wypływa bowiem z wiedzy, ale z siły stojącego za nimi politycznego reżimu. Trybunał w obecnym kształcie nie działa już niezależnie - to wydmuszka organu sądowniczego i teatrzyk partyjnych lalek.
Dostęp do przerywania ciąży nie może być objęty żadnymi ograniczeniami - czasowymi, wiekowymi, geograficznymi ani finansowymi. Prawo do samostanowienia o własnym ciele jest fundamentalne i nie może zależeć od okoliczności. Aborcja jest prawem każdej osoby, która nie chce być w ciąży - zmuszanie do porodu to tortura. Do tej pory żaden polski rząd nie zajął się tym tematem na poważnie, bo żaden dotąd nie zrozumiał, że nie jest to kwestia nadająca się do odrębnych regulacji prawnych. Każde prawo aborcyjne jest w swojej istocie antyaborcyjne - takie są fakty.
W kwestii przerywania ciąży osoby w Polsce są i były systemowo osamotnione - nieliczne aborcje umieszczane w oficjalnych statystykach to zaledwie ułamek rzeczywistości. Zawsze musiałyśmy radzić sobie samodzielnie - samodzielnie szukać rzetelnych informacji i samodzielnie zmagać się ze stygmą. Dosyć piętnowania za realizowanie naszego podstawowego prawa - prawa do własnego ciała.
Dyktatura nie ogląda się na ludzkie dobro i w poważaniu ma racjonalną argumentację. Dlatego dziś aktywizm polega na tym: podziel się wiedzą o inicjatywie #AborcjaBezGranic."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany