Przykładem jest na pewno Arka Gdynia. Prasa na Wybrzeżu informuje, że piłkarski klub z Trójmiasta jest w dramatycznej sytuacji finansowej.
Arka, która zajmuje przedostatnią lokatę w tabeli ekstraklasy (do bezpiecznego miejsca traci sześć punktów), ma bardzo dużą dziurę w budżecie, która jest szacowana na 8 milionów złotych.
Już na początku stycznia władze miasta Gdyni poinformowały, że nie zamierzają dofinansować klubu. Prezydent Wojciech Szczurek zdecydował o wstrzymaniu finansowania piłkarzy Arki. „Dopóki sytuacja nie zostanie unormowana, dopóty nie będziemy wspierać klubu” - napisał w oświadczeniu samorządowiec.
Właściciel Arki, Dominik Midak, nie ukrywał w ostatnim czasie, że chętnie sprzedałby swoje akcje. Chętnych jednak nie było. Wielu znawców tematu jest zdania, że jeśli klub szybko nie znajdzie nowego źródła finansowania, to Arka upadnie. Wielu jest zdania, że los klubu został już praktycznie przypieczętowany.
To czwarty kolejny sezon gdyńskiego klubu w rozgrywkach polskiej elity, ale wiele wskazuje na to, że będzie ostatni.
Jeśli Arka Gdynia upadnie, to podzieli los innych, wielu zasłużonych polskich drużyn (m.in. ŁKS i Widzewa), które kryzys finansowy sprowadził na dno. Kłopoty Arki mogą być zbawienne dla ŁKS, bo automatycznie odpadnie jeden z rywali w walce o utrzymanie w ekstraklasie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ostrowska pochwaliła się maturą córki. Pokazała wymowne zdjęcie
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość
- Tak mieszka Luna. Widok z okna zapiera dech. Podobnie jak to, co jest w salonie