Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopoty pasażerów tramwajów linii 46. Zimno i niepunktualnie

(jaz)
Pasażerowie tramwajów linii 46 skarżą się na warunki, w jakich przychodzi im podróżować w zimie.
Pasażerowie tramwajów linii 46 skarżą się na warunki, w jakich przychodzi im podróżować w zimie. Jacek Zemła
Dojeżdżający do pracy "46" z Ozorkowa i Zgierza narzekają, że jest w nich zimno, tłoczno, a na przystankach trzeba czekać długo, bo tramwaje nie trzymają się rozkładu jazdy.

- Na trasę kierowane są pojedyncze wagony, w których jest ciasno w godzinach szczytu - mówi Adam Rembak. - W dodatku nie uszczelniono przed zimą drzwi, przez które do wagonu wpada zimne powietrze. Kiedy jedzie się tramwajem ponad godzinę, może to mocno dać się we znaki.
Pasażerowie uważają, że winne opóźnień są m.in. zamarzające zwrotnice, które powinny być ogrzewane. Motorniczowie muszą wychodzić na mijankach i czyścić je szczotkami.
Łódzkie MPK odpiera zarzuty.
- W okresie zimowym przez większość dni obsługa linii 46 prowadzona była wyłącznie niemieckimi wagonami - wyjaśnia Sebastian Grochala, rzecznik MPK. - Tylko w przypadku awarii wagonów niemieckich ekspediowane są mniejsze, typu 805Na. Drzwi w wagonach naprawiane są na bieżąco. Wszędzie tam, gdzie było to możliwe, ogrzewanie zwrotnic zostało odtworzone. W pozostałych przypadkach montaż ogrzewania może być wykonany po zarezerwowaniu przez gminy dodatkowych środków finansowych.

Pasażerowie tramwajów linii 46 skarżą się na warunki, w jakich przychodzi im podróżować w zimie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany