Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kleszcze wciąż atakują. 80 osób z boreliozą

(ew)
- W wakacje  w laboratorium szpitala  im. Biegańskiego stwierdzono  80 przypadków boreliozy - mówi  prof. Daniela Dworniak.
- W wakacje w laboratorium szpitala im. Biegańskiego stwierdzono 80 przypadków boreliozy - mówi prof. Daniela Dworniak. Maciej Stanik
Kilka osób z kleszczami zgłosiło się dzisiaj do ambulatorium chirurgicznego pogotowia ratunkowego w Łodzi. Tego lata trafiło już do chirurga około 1000 pacjentów z kleszczami, a u 80 badania w szpitalu im. Biegańskiego potwierdziły boreliozę.

- W wakacje  w laboratorium szpitala  im. Biegańskiego stwierdzono  80 przypadków boreliozy - mówi  prof. Daniela Dworniak.

- W tygodniu trafiają do nas 2-3 osoby z podejrzeniem boreliozy, ale zwykle tylko u jednej potwierdza się ta choroba - mówi prof. Daniela Dworniak, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego w szpitalu im. Biegańskiego, wojewódzki konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych. - W lipcu i sierpniu zachorowało 80 osób, z tego 8 najcięższych przypadków było leczonych na oddziale.

Więcej w czwartkowym wydaniu Expressu Ilustrowanego

o o o

Boreliozę wywołują krętki Borrelia burgdorferi. W miejscu ukąszenia przez kleszcza tworzy się tzw. rumień wędrujący, czyli czerwona powiększająca się plama. Chory czuje świąd i pieczenie. Występuje gorączka, ból głowy, mięśni, stawów oraz powiększają się węzły chłonne. Dochodzi do powiększenia wątroby i śledziony oraz uszkodzenia różnych narządów wewnętrznych.__

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany