18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klęska na parkiecie mistrzyń Polski

(bap)
Gdyby nie Aleksandra Pawlak, porażka Widzewa w Polkowicach byłaby jeszcze wyższa.
Gdyby nie Aleksandra Pawlak, porażka Widzewa w Polkowicach byłaby jeszcze wyższa. Paweł Łacheta
Chyba nawet mistrzynie Polski nie spodziewały się, że tak łatwo poradzą sobie z koszykarkami Widzewa. Łodzianki na parkiecie CCC Polkowice zdobyły tylko 38 punktów.

Przed spotkaniem z broniącym złotego medalu rywalem kibice łódzkiej drużyny mogli liczyć jedynie na honorową porażkę. Trudno jednak za taką uznać wynik 38:71.

Różnica, a raczej przepaść możliwości i umiejętności koszykarek dzieląca obie drużyny była widoczna w każdym elemencie gry. Najbardziej chyba w skuteczności. W całym spotkaniu sukcesem łodzianek zakończyło się tylko 12 z 42 prób rzutów za 2 pkt, 3 z 14 za 3 pkt, i 5 z 8 rzutów osobistych.

Popisem nieskuteczności była gra Olivii Tomiałowicz, która nie trafiła ani razu, nawet gdy miała przed sobą tylko kosz. – Nie trafialiśmy nawet z prostych sytuacji. Przy takiej skuteczności trudno wygrywać mecze, zwłaszcza z tak silnym rywalem – mówi szkoleniowiec Widzewa, Janusz Wierzbicki.

Nie zawiodły jedynie Aleksandra Pawlak i Tynikki Crook. Obie zdobyły 26 z 38 punktów widzewskiej drużyny.
Łodzianki były bezradne nie tylko pod koszem rywalek, ale także własnym. Gospodynie nawet nie forsując zbytnio tempa nie miały większych, a właściwie żadnych problemów ze zdobywaniem punktów.

CCC Polkowice – Widzew Łódź 71:38 (16:8, 23:10, 15:8, 17:12)
CCC: Majewska 17, McCarville 16, Oblak 14, Misiek 10, Musina 5, Skorek 4, Owczarzak 3, Skerović 2.
Widzew: Crook 14, Pawlak 12, Bednarek 6, Boothe 2, Rozwadowska 2, Paranowska 2, Dziwińska 0, Tomiałowicz 0, Zapart 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany