Po pierwszej połowie wszystko było już jasne. Rywale prowadzili różnicą 22 punktów i losy mecze drużyn zajmujących miejsce w ogonie tabeli, były rozstrzygnięte. Łodzianie trafili 10 z 19 rzutów za dwa punkty i jeden z sześciu za trzy. Koszykarze Polpharmy odpowiednio 15 z 20 i 4 z 10. Nic dziwnego, że wyraźnie prowadzili 42:25. Na początku trzeciej kwarty było jeszcze gorzej. Różnica wzrosła do 31 punktów.
Wydawało sią, że dojdzie do klęski. Na szczęście dobrą zmianę dał Paweł Malesa, który trafił cztery z siedmiu rzutów za trzy punkty i gra się wyrównała. Goście jednak kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, szybko odzyskali inicjatywę i odnieśli miażdżące zwycięstwo.
ŁKS - Polpharma 53:86
(12:18, 13:29, 14:16, 14:23)
ŁKS: Malesa 14, Dłuski 10, Trepka 7, Bartoszewicz 6, Krajewski 5, Salamonik i Sulima po 4, Kalinowski 3
Najwięcej dla Polpharmy: Hicks 17, Weeden 15, Simmons 11
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]