Kinga Rusin pokazała namiętny pocałunek z partnerem

Jazda konna, bieganie no i przede wszystkim narty. Na Instagramie Rusin pojawiło się niedawno imponujące nagranie, jak dziennikarka mknie po stoku. Ubrana w profesjonalny strój daje z siebie wszystko.

"Jestem typem niespełnionego sportowca. Zawsze chciałam coś poważnie trenować, ale jakoś się nie składało. No to teraz to sobie odbijam! Uwielbiam treningi, dzięki którym mogę się cały czas poprawiać i zawody, w których mogę się sprawdzać. Rywalizacja mnie nakręca. Ale pozytywnie! Lubię się ścigać z lepszymi od siebie, żeby móc się wspinać coraz wyżej" - napisała na Instagramie Kinga Rusin.

W rozmowie z Plejadą dziennikarka przyznała, że ostatnio stara się coraz więcej trenować, ponieważ sprawia jej to ogromną satysfakcję.

- Sport to moja pasja, a narty to moja sportowa miłość nr 1 od lat. Kiedyś, przez chwilę jeździłam w klubie, ale dopiero teraz, po wypuszczeniu dzieci z domu, mogłam wrócić do takiej jazdy jaką lubię, czyli do treningów (oczywiście na amatorskim poziomie). Filmik został nakręcony w czasie treningu, co widać chociażby po stroju: mam na sobie wprawdzie "gumę", czyli specjalny strój z ochraniaczami, ale na to mam założoną kurtkę bo było zimno. Na zawodach startuję niezależnie od temperatury w samej "gumie" - wyznała Kinga Rusin.-Trenuję przy każdej nadarzającej się okazji, nie dłużej niż 2 godziny dziennie (normalna długość każdego treningu, w każdej dyscyplinie sportu). Trenuję rano, a później wracam przed komputer do mojej pracy. Szczęśliwie dzisiejsza technologia umożliwia mi pracę z każdego miejsca na Ziemi, byle był tam dostęp do internetu - zdradziła w rozmowie z Plejadą Kinga Rusin.

Kinga niezbyt często opowiada o swoim życiu prywatnym i rzadko zamieszcza w sieci zdjęcia ze swoim ukochanym Markiem Kujawą, jednak ze względu na Walentynki zrobiła wyjątek. - Kocham to zdjęcie... I tego faceta - napisała na Instagramie pod fotografią, na której całuje się z partnerem w miłosnym uścisku.