Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kieszonkowcy w oku kamer miejskiego monitoringu

Edward Mazurkow
W oku kamery...
W oku kamery... miejski monitoring
Około godz. 1.30 operator kamery monitoringu miejskiego zauważył na przystanku tramwajowym Piotrkowska - Centrum ogolonego na łyso mężczyznę w krótkich spodenkach i czarnej koszulce, który przysiadł się do pijanego drzemiącego na ławce. Operator skierował kamerę na nieznajomego i zaczął go uważnie obserwować. Ten dyskretnie wyciągnął z kieszeni śpiącego portfel, poszedł na postój, wsiadł do taksówki i odjechał w kierunku dworca Łódź Kaliska. Dyżurny straży miejskiej w pościg za złodziejem wysłał patrol. Kieszonkowiec został ujęty i zawieziony na komisariat policji przy ul. Sienkiewicza.

Na tym samym przystanku tramwajowym, także w nocy, inny operator monitoringu miejskiego również sfilmował kieszonkowca podczas kradzieży. Ogolony na łyso, dobrze zbudowany młody mężczyzna w granatowych dżinsach i czarnej koszulce z długimi rękawami, ukradł telefon komórkowy mężczyźnie śpiącemu na ławce. Złodziej z łupem oddalił się w kierunku ul. Wólczańskiej. Tam też ujął go patrol straży miejskiej. Okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez policję.

Dzięki kamerom monitoringu udało się także ustalić, kto kierował czarną hondą CR-V, na koło której funkcjonariusze założyli blokadę. Leszek Wojtas ze straży miejskiej mówi, że gdy patrol przyjechał na miejsce, czekający na niego mężczyzna obrzucił strażniczki wulgaryzmami, wręczył im dowód rejestracyjny samochodu, ubezpieczenie i powiedział, że to jego żona przyjechała autem. Funkcjonariusze sprawdzili zapis z kamer monitoringu miejskiego. Wynikało z niego, że autem przyjechał mężczyzna. Wówczas pojawił się jego teść, poprosił o zdjęcie blokady i powiedział, że to on siedział zakierownicą. Po powtórnym obejrzeniu nagrania z kamer monitoringu okazało się, że kłamie, gdyż hondą przyjechał jego zięć. Po co te kombinacje? Gdy sprawą zajęła się policja, okazało się, że młodszy z mężczyzn od stycznia ubiegłego roku ma sądowy zakaz prowadzenia samochodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany