Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy złożyli już 616 wniosków o odszkodowania za wpadnięcie w dziury w ulicy. Gdzie będą łatane w najbliższych dniach?

AO
Czerwona
Czerwona Anna Odrowska
Choć już od stycznia ekipy łatające dziury w ulicach pracują w całym mieście, poprawy stanu nawierzchni nie widać.

Mało tego, wyrwy załatane niespełna miesiąc temu znów się pojawiły, np. na prawym pasie ul. Radwańskiej przed al. Politechniki (jadąc od ul. Wólczańskiej). Na razie bowiem stosowana jest nietrwała metoda łatania polegająca na wlaniu w dziurę masy bitumicznej i uklepaniu jej.

- Trwalszą metodę polegającą na wycięciu kawałka asfaltu, oczyszczeniu i zalaniu asfaltem, będzie można stosować kiedy przez dłuższy czas utrzymywać się będą temperatury powyżej 5 stopni - tłumaczy Tomasz Andrzejewski z Zarządu Dróg i Transportu.
Tymczasem kierowcy muszą męczyć się z głębokimi i rozległymi wyrwami m.in. w ul. Czerwonej, al. Politechniki przy ul. Wróblewskiego i na odcinku od Sukcesji do ul. Wróblewskiego, ul. Stefanowskiego przy ul. Potza, ul. Potza (tutaj dziury zajmują większość jezdni) czy Rokicińskiej na odcinku od Andrespola do Andrzejowa.

- Łatwiej powiedzieć, w których ulicach nie ma dziur niż w których jest. Jazda po Łodzi polega głównie na ich omijaniu - denerwuje się jeden z kierowców.
W ostatnich dniach dziury usuwane były z kilkudziesięciu mniejszych i większych ulic, m.in. z Telefonicznej, Krakowskiej, Rąbieńskiej, Ogrodowej, Wojska Polskiego, Kolumny, Śląskiej, Brukowej, Pabianickiej, Zarzewskiej, Obywatelskiej. W najbliższym czasie na liście ulic do załatania znalazły się m.in. następujące: Pokładowa, Kolumny, Skrajna, Zakładowa, Rewolucji 1905 r., Pryncypalna, Janosika oraz Olechowska.

Fatalny stan łódzkich ulic najlepiej pokazują statystyki dotyczące liczby wniosków o odszkodowania za zniszczenie samochodu po wpadnięciu w dziurę złożonych przez kierowców . Od początku roku bowiem wpłynęło ich aż 616.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany