Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy MPK w nocy nie czują się bezpiecznie. Wyjeżdzają bez zabudowanej kabiny

(gb)
Kierowcy chcieliby, by na nocne linie wyjeżdżały tylko autobusy z dobrze oddzielonymi kabinami od przedziału pasażerskiego.
Kierowcy chcieliby, by na nocne linie wyjeżdżały tylko autobusy z dobrze oddzielonymi kabinami od przedziału pasażerskiego. paweł łacheta
Kierowcy autobusów MPK skarżą się, że na nocnych liniach nie jeżdżą pojazdy z odpowiednio zabudowaną kabiną prowadzącego, która oddzielałaby ich od przedziału pasażerskiego, zapewniając bezpieczeństwo podczas kursów po zmroku.

- Takie autobusy są w zajezdni, ale nie puszcza się ich na nocne linie, bo kierownictwo boi się, że plastikowe osłony kabiny kierowcy mogłyby zostać zepsute przez wandali. Dlatego jeżdżą one tylko za dnia, gdy do niszczenia pojazdów dochodzi rzadziej - opowiada kierowca z zajezdni przy ul. Limanowskiego. - Podobno nie ma możliwości sprowadzenia tych osłon, dlatego MPK je oszczędza, a przecież każdy wie, że jazda w nocy jest najbardziej niebezpieczna.

Kierowcy chcieliby, by na nocne linie wyjeżdżały tylko autobusy z dobrze oddzielonymi kabinami od przedziału pasażerskiego.

Bogumił Makowski, rzecznik prasowy MPK uważa, że to bzdury.
- Na nocne linie wyjeżdżają różne autobusy, nawet ikarusy, które kabinę kierowcy mają bardzo dobrze zabezpieczoną - mówi. - W innych pojazdach, w zależności od modelu kabiny są zabudowane całkowicie lub tylko częściowo.
Rzecznik dodaje, że w trosce o bezpieczeństwo kierowców i pasażerów część pojazdów kursujących w nocy wyposażonych jest w monitoring.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany