Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibu Vicuna, trener ŁKS: Nie uważam, żeby nam zabrakło odwagi w ofensywie

Jan Hofman
Jan Hofman
Piłkarze ŁKS w spotkaniu 21. kolejki pierwszej ligi zremisowali na wyjeździe z GKS 1962 Jastrzębie 1:1. Bramki padły w pierwszej połowie meczu. Prowadzenie gospodarzom dał Konrad Handzlik, a wyrównał Piotr Janczukowicz.

Przed meczem trener ełkaesiaków, Kibu Vicuna, deklarował: Chcemy dobrze zacząć i wywalczyć trzy punkty. Niestety, skończyło się na zapowiedziach.

ŁKS zagrał słabo. Wprawdzie był częściej przy piłce, ale nic z tego nie wynikało. Z taką dyspozycją drużyny trudno myśleć o pięciu się w górę tabeli i skutecznym włączeniu się do walki o ekstraklasę.

- Nie uważam, żeby nam w tym spotkaniu zabrakło odwagi w ofensywie - powiedział Vicuna. - Czasami po prostu trzeba decydować się na prostsze rozwiązania. M.in. tego dziś zabrakło. Zabrakło w sobotnim spotkaniu prostszego grania w pewnych momentach i prostszych rozwiązań, choćby gry na obiegnięcie i lepszej współpracy bocznych obrońców z ofensywnymi pomocnikami.
– Mieliśmy w tym pojedynku więcej z gry, ale nie potrafiliśmy stworzyć wielu sytuacji podbramkowych i dlatego wracamy do Łodzi tylko z jednym punktem. Nie załamujemy rąk, walczymy dalej.

Grzegorz Kurdziel, trener GKS powiedział: - Byliśmy przygotowani na to, że ŁKS będzie chciał operować piłką. Dla nas ważne było to, że zanotowaliśmy wiele odbiorów w sektorach, na których najbardziej nam zależało.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany