– Straciliśmy dwa punkty - powiedział Kibu Vicuna. - Prowadziliśmy 2:0, trzydzieści minut do końca i niestety, GKS Jastrzębie wyrównało. Moim zdaniem w trakcie meczu zagraliśmy dwa różne spotkania – na początku mieli sytuacje, ale jestem zadowolony z tego, że większą część meczu zagraliśmy dobrze. W drugiej połowie, niestety, po 2:0 oddaliśmy piłkę, często ją traciliśmy i GKS częściej przy niej był i nie kontrolowaliśmy tego meczu. Po bramce na 2:1 uwierzyli w to, że mogą to zremisować i tak się stało.
Pierwszy raz, po kontuzji Macieja Dąbrowskiego, grałem z dwoma lewonożnymi stoperami, ale moim zdaniem „Sobota” grał dobrze, wykorzystaliśmy jego wyprowadzenie piłki. Mamy 4 środkowych obrońców, a teraz niestety dwóch jest kontuzjowanych.
Zmian dokonałem trudnym momencie, na przykład kiedy było 2:1 weszli Janczukowicz i Gryszkiewicz. Nie jest łatwo wejść na ostatnich 15 minut w takim scenariuszu, ale nie mam do nich pretensji.
Zawsze powtarzam, że Mikkel Rygaard jest dobrym piłkarzem. Zagrał dobrą pierwszą połowę, po przerwie również zaczął dobrze, ale potrzebowaliśmy nowego impulsu w środku pola. Jestem zadowolony z niego, uważam, że grał dobrze.
Nie byliśmy regularni w potyczce z GKS Jastrzębie.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu