18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibole zniszczyli siedem elewacji. Wojna totalna na murach

(ap)
Już co najmniej siedem budynków na Górnej chuligani pomazali zużytym olejem samochodowym. W ostatnich dniach plamami oleistej mazi oszpecono bloki i kamienice przy ulicach Dąbrowskiego, Skrzywana i Energetyków.

Podobnie jak poprzednio, pokryto nimi namalowane wcześniej kibolskie graffiti.
Do wszystkich zdarzeń doszło w ciągu ostatniego miesiąca. Najbardziej ucierpiało XXV Liceum Ogólnokształcące przy ul. Podhalańskiej. Wandale oblali je olejem dwa razy.

- Najpierw ktoś wysmarował wiaty przylegające do boiska Orlik - opowiada Alicja Wojciechowska, dyrektor szkoły. - Olej udało się usunąć benzyną ekstrakcyjną.
Tydzień później, w nocy ze środy na czwartek, chuligani zaatakowali raz jeszcze. Tym razem oblali schody wejściowe oraz ściany i okna po obydwu stronach budynku szkoły. Podpisali swoje "dzieło" LD ŁKS, czyli Legion Dąbrowa ŁKS-u.

- Na miejscu zostawili baniaki po oleju, pędzel i rękawiczki - mówi dyrektor Wojciechowska. - Wszystko przekazaliśmy policji.
O kolejnym "dziele" kiboli poinformowali nas mieszkańcy bloku przy ul. Paderewskiego 39. W nocy z czwartku na piątek ktoś zamazał olejem namalowany tam wcześniej sprayem napis RTS.

Administracja bloku nie zgłosiła sprawy policji. W tym samym czasie oblano olejem ścianę kamienicy przy ul. Dąbrowskiego 53. Tam dla odmiany znajdował się napis ŁKS. Kibole dodatkowo opryskali go jasną farbą. Kolejne plamy czarnego oleju pojawiły się ostatnio na ścianach bloków przy ul. Skrzywana 16 oraz Energetyków 3 i 6. Pokryły znajdujące się tam wcześniej napisy Widzew GRK (skrót od nazwy Górniak). W żadnym z tych przypadków sprawy nie zgłoszono policji.

- W ciągu miesiąca mamy nawet kilkadziesiąt zleceń zamalowania napisów pozostawionych przez kibiców - mówi pracujący w prywatnej firmie Paweł Pełka, którego spotkaliśmy, gdy zamalowywał obraźliwe graffiti na ścianie sklepu przy ul. Dąbrowskiego 60.
Jednak plamy po oleju pozostawione na ścianach usunąć będzie niezwykle trudno.
Policja prowadzi na razie tylko jedno dochodzenie w sprawie "olejarzy". Dotyczy ono zdarzenia w XXV LO.

- Zabezpieczyliśmy ślady i dokładnie badamy sprawę, jednak ze względu na dobro postępowania nie możemy ujawniać, na jakim jest ona etapie - mówi asp. Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany