Kibole jednej z łódzkich drużyn piłkarskich jechali chodnikiem ulicą Więckowskiego trąbiąc na przechodniów. Gdy zatrzymała ich policja, to zamknęli się w aucie. Mieli przy sobie narkotyki.
Czytaj więcej na następnej stronie
Na ul. Więckowskiego kierowca volkswagena omijał uliczne korki jadąc po chodniku. Dodatkowo trąbił na pieszych idących chodnikiem, by ci zeszli mu z drogi. Zauważyli to policjanci jadący w tym samym kierunku radiowozem. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać samochód, w którym jechało dwóch młodych mężczyzn i w tym celu przez otwartą szybę pokazali im legitymację służbową i poprosili o zatrzymanie się. Jednak osiągnęli efekt przeciwny – kierujący mężczyzna na widok policjantów zaczął uciekać nie zważając na znaki drogowe oraz czerwone światła zapalające się przy skrzyżowaniach.
Czytaj więcej - KLIKNIJ DALEJ
Pościg zakończył się na ulicy Żeromskiego, gdzie policjantom udało się zablokować uciekającego volkswagena swoim radiowozem. Nie mogąc jechać dalej na widok policjantów mężczyźni zabarykadowali się wewnątrz volkswagena. Ostatecznie, obydwaj zostali siłą wyciągnięci z auta i zatrzymani pomimo stawianego oporu. Okazało się, że 20-letni pasażer miał przy sobie 0,6 grama marihuany, zaś 30-letni kierowca miał schowane pod dywanikiem 0,6 grama amfetaminy oraz dwa noże.
Obaj mężczyźni są znani policjantom z Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców. Usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków oraz niezatrzymania się do kontroli, co jest zagrożone karą do 5 lat więzienia.