Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice Widzewa: Nie zamiatać ważnych spraw pod dywan

Jan Hofman
W Widzewie trwają analizy nieudanej rundy i dyskusje o przyszłości piłkarskiej drużyny. Kibice chcieliby wiedzieć znacznie więcej o zarządzaniu klubem.

Z wolna gasną emocje związane ze słabą jesienią trzecioligowych piłkarzy Widzewa. Łodzianie zawiedli w pierwszej części sezonu, bo tak trzeba określić piąte miejsce i dwunastopunktową stratę do liderującego ŁKS.

Deklaracje sterników klubu z al. Piłsudskiego były inne i nie ma się co dziwić, że fani czterokrotnego mistrza Polski są rozczarowani sportową dyspozycją drużyny.

Co prawda Widzew jest beniaminkiem rozgrywek, ale klubowi działacze rozbudzili nadzieje fanów, mówiąc o cyklicznych awansach drużyny i szybkiej odbudowie potęgi klubu. Okazuje się, że na razie to tyko słowa.

Widać, że kibice mają sporo zastrzeżeń do pracy działaczy Widzewa i organizacji klubu. Właśnie otrzymaliśmy list od wiernych fanów, którzy pragną za naszym pośrednictwem, zaalarmować w sprawie podpisania niekorzystnych umów z firmą, która realizowała zadania oficjalnego sklepu (tu pada numer NIP). Autorzy list piszą: „ Jako kibice obawiamy się, że zarząd naszego ukochanego klubu „zamiecie sprawę pod dywan”. Dodają również, że niedopuszczalne jest, aby firma realizowała zadanie sprzedaży klubowych pamiątek i osiągała przychód na poziomie siedemdziesięciu procent, a Widzew ledwie trzydziestu.

Przy okazji domagają się wyjaśnień, kto podpisał takie umowy i czy ktoś miał nad tym kontrolę?

Sympatycy klubu podkreślają również, że rezygnacja Marcina Ferdzyna z funkcji prezesa RTS Widzew odbyła się w dość tajemniczych okolicznościach. Sam zainteresowany wydał tylko lakoniczny komunikat, w którym poinformował, że powodem jego decyzji były sprawy osobiste.

Może zatem najwyższy czas, aby do Widzewa wróciła transparentność, a działacze wyjaśnili sytuację!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany