To spotkanie czwartej kolejki pierwszoligowego sezonu. Mecz rozpocznie się o godz. 20.
Szkoleniowiec ełkaesiaków, Kazimierz Moskal, podkreśla, że obecny zespół Chrobrego, to już zupełnie inna drużyna, niż tak, która w poprzednim sezonie do końca rozgrywek walczyła z determinacją o awans do ekstraklasy.
- W zespole zaszło sporo zmian, jest też nowy szkoleniowiec - mówi opiekun ełakaesiaków. - Trudno zatem powiedzieć, że czy także w tych rozgrywkach będzie walczył aż tak wysoko. Z drugiej jednak strony niemal wszyscy, którzy przystąpili do rywalizacji marzą o tym, by znaleźć się w czołowej szóstce.
- Nie zmienia to jednak faktu, że Chrobry przystąpi do meczu z nami podbudowany ubiegłotygodniowym, pierwszym ligowym zwycięstwem pod wodzą swojego nowego trenera Marka Gołębiewskiego. Wygrali 2:0 na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice), a więc teraz na pewno ostrzą sobie zęby na premierowy w tym sezonie komplet punktów przed własną publicznością. My jednak musimy zrobić wszystko, by im te plan pokrzyżować. Moi piłkarz wiedzą, że każdy z nich powinien być przygotowany na podjęcie walki.
- Chciałby podkreślić, że choć wygraliśmy ostatnie dwa ligowe mecze, z GKS Tychy i Skrą Częstochowa, ale jest jeszcze w naszej drużynie sporo do poprawy. Powtarzam piłkarz, że muszą mieć w sobie dużo pokory. Uświadamiam im na każdym kroku, że nie jesteśmy jeszcze mistrzami. Oczywiście czas działa na naszą korzyść, a każdy kolejny mecz daje doświadczenie i pozwala zawodnikom zyskiwać pewność siebie. To ważne, jednak jeszcze dużo pracy przed nami.
W drużynie nie ma kontuzji i nikt nie musi pauzować za kartki, a to pozwala mi na wystawienie optymalnego składu.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?