Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Moskal: Czy zostanę w ŁKS? Pytajcie o to władze klubu

Jan Hofman
Jan Hofman
W piątek piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego, w dziewiątej kolejce ekstraklasy, zmierzą się z Jagiellonią Białystok. O przygotowaniach do tego spotkania opowiedział trener łodzian - Kazimierz Moskal.

Kazimierz Moskal, trener piłkarzy ŁKS: Na pewno drużyna Jagiellonii na kilku ciekawych zawodników, ale tak patrząc na ich grę, to wiele rzeczy gdzieś tam się dobrze składa. Pomimo tego, że w ostatnim spotkaniu przegrywali 2:0, potrafili wyciągnąć ten wynik na 3:2, ale z tego co wiemy też tam jakieś kontrowersje były. O zwycięstwach, o wyniku decydują jakieś tam małe rzeczy i myślę, że Jagiellonia na tę chwilę ma na pewno tych takich pozytywnych zdarzeń więcej na swoim koncie. Nie chcę mówić o szczęściu, bo szczęście sprzyja lepszym. Te małe rzeczy są ważne, jeśli w jakichś tam sytuacjach gdzieś ta piłka spada w to miejsce gdzie powinna, no to coś w tym jest.

Szkoleniowca zapytano również o to, czy słabe wyniki drużyny (sześć porażek) mogą mieć wpływ na jego zawodową przyszłość w klubie z al. Unii?

Nie miałem takich rozmów, pytajcie władz. Tak jak powiedziałem, po jednej porażce gdzieś tam następny mecz jest o sześć punktów. Po drugiej porażce wiadomo, że ciśnienie wzrasta. Ja myślę, że tutaj jestem na tyle już doświadczonym trenerem, że absolutnie zdaję sobie sprawę, że sytuacja nie jest najciekawsza. Staram się w ogóle nie angażować w taki tok myślenia, bo nie chciałbym żeby to się udzielało też drużynie. Uważam, że wszelkie takie spekulacje absolutnie są niekorzystne. Jakie decyzje podejmie właściciel, zarząd, to jest po ich stronie. Ja muszę się skupić na swojej pracy.

- Jak reagują piłkarze na ostatnie trzy porażki z rzędu? Myślę, że każdy zawodnik jakoś inaczej. My staramy się robić wszystko, aby nie dopuszczać do takich myśli i mobilizować ten zespół. Gramy u siebie i wiemy, że zagraliśmy dobry mecz w Częstochowie, który nie przyniósł nam punktów. Z jednej strony nie możemy być tym zachwyceni i rozprężeni, bo przyjeżdża trudny rywal i musimy zrobić wszystko, aby przede wszystkim ten zespół utrzymać, taki poziom mobilizacji i wiary w to co robimy.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany