Każda z czterech drużyn ma prawo myśleć o zdobyciu Pucharu Polski w turnieju Final Four

Przypomnijmy, że oprócz dwóch drużyn z naszego miasta w Nysie zobaczymy także Chemika Police i Developres Sky-Res Rzeszów.

Umówmy się - doprawdy trudno sobie wyobrazić bardziej interesujący skład tego finału. Przecież wiele wskazuje na to, że to właśnie te cztery teamy będą już całkiem niedługo walczyć w ekstraklasie o medale.

Kogo możemy uznać za faworyta tego Final Four? Wydaje się, że... nikogo. I nie chodzi tu o banalnie stwierdzenie, że przed spotkaniem nie powinno się wskazywać zwycięzcy. Po prostu ostatnie kilka miesięcy niezwykle dobitnie pokazało, że wszystko rozstrzygnie się w głowach zawodniczek. Jesteśmy przekonani, iż każda z naszych zawodniczek doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

W ŁKS prowadzonym przez trenera Michala Maska nie ma poważniejszych problemów kadrowych. Natomiast szkoleniowiec Budowlanych Błażej Krzyształowicz nie będzie mógł skorzystać z usług dwóch przyjmujących - rekonwalescentki Julii Twardowskiej (wkrótce powinna już być do jego dyspozycji) oraz kontuzjowanej Agaty Babicz.

W 2018 roku, także w Nysie, w finale Pucharu Polski doszło do derbów Łodzi. Grot Budowlani w pełni zasłużenie pokonali wtedy ŁKS Commercecon 3:0.

Wszystkie spotkania w Nysie będą transmitowane w telewizji Polsat Sport. Inna sprawa, że obie łódzkie drużyny mogą liczyć na wsparcie swoich wiernych sympatyków z trybun. To naprawdę atut nie do przecenienia.

Program finałowego turnieju Pucharu Polski w siatkówce pań w Nysie:
Sobota:
Chemik Police - Grot Budowlani (14.45)
Developres SkyRes Rzeszów - ŁKS Commercecon (18)
Niedziela:
Finał (14.45)