Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice. Giszowiec: zabytkowe osiedle i amerykańskie wille. Zobaczcie baśniową dzielnicę na zdjęciach Marzeny Bugały z DZ

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
Katowice. Giszowiec: zabytkowe osiedle i amerykańskie wille. Zobaczcie baśniową dzielnicę na zdjęciach Marzeny Bugały z DZZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Katowice. Giszowiec: zabytkowe osiedle i amerykańskie wille. Zobaczcie baśniową dzielnicę na zdjęciach Marzeny Bugały z DZZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Marzena Bugała
Soczysta zieleń kontrastuje z ciemną cegłą willi. Lipcowe słońce wydobywa z nich architektoniczne detale. Załamania światła, cienie i wiekowe drzewa uzupełniają baśniowy klimat. Giszowiec, bo nim mowa, to jedna z najładniejszych dzielnic Katowic, do tego zabytkowa i świetnie skomunikowana. Od dawna inspiruje artystów. Nic więcej dziwnego, że Marzena Bugała, fotoreporterka "Dziennika Zachodniego", odwiedziła Giszowiec z aparatem. Zobaczcie baśniowy Giszowiec w obiektywie Marzeny Bugały, utalentowanej fotoreporterki DZ.

Marzena celowo czekała na pełnię lata, aby wydobyć z Giszowca zwanego osiedlem-ogrodem wszystko, co najpiękniejsze: wszechobecną zieleń w różnych odcieniach, spokój i niepowtarzalny, baśniowy klimat, który podkreśla ostre, lipcowe słońce przebijające się przez korony drzew, oświetlające zabytkową część dzielnicy, plac Pod Lipami i wille na jego obrzeżach. Na spacer po tej jednej z najładniejszych dzielnic Katowic nasza redakcyjna koleżanka wybrała się pewnego słonecznego, lipcowego dnia.

- Chciałam sfotografować Giszowiec, kiedy wszystko kwitnie. Zimą, taką ze śniegiem, na pewno też jest tu pięknie, ale latem kolory i światło są niepowtarzalne, chciałam to wykorzystać - mówi Marzena Bugała, która lubi malować światłem.

Światło na jej zdjęciach jest zawsze bardzo ważne. Starannie dobiera porę roku i porę dnia na zrobienie zdjęć. To właśnie światło często decyduje o tym, że przemierza z aparatem w ręce akurat taką, a nie inną dzielnicę Katowic.

Giszowiec jest ósmą dzielnicą, którą Marzena Bugała pokazuje w swoim cyklu fotograficznym poświęconym Katowicom. Rozpoczęła go pod koniec 2020 roku i z powodzeniem kontynuuje w roku 2021. Zatrzymała już w kadrze magiczny, grudniowy Nikiszowiec i otulone poranną mgłą osiedle Tysiąclecia. Pokazała przyprószone śniegiem Szopienice, uchwyciła eklektyzm Bogucic, sfotografowała Załęże, gdzie czas się zatrzymał i kolorową Ligotę. Odkryła też na nowo Koszutkę, dzielnicę katowickiej moderny.

Katowice. Koszutka, najładniejsza, hipsterska dzielnica. "Lubię modernistyczną architekturę". Fotoreportaż Marzeny Bugały z DZZobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Katowice. Koszutka, najładniejsza, hipsterska dzielnica. "Lu...

Teraz przyszła pora na Giszowiec. To osiedle zabytkowe. Dzielnica ma zróżnicowaną architekturę. Są tutaj bloki z wielkiej płyty z lat 70., ale to zabytkowa część jest największą wartością Giszowca. Kiedyś było to zwarte osiedle górnicze, kolonia robotnicza. Dziś to unikat w skali europejskiej na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego.

Osiedle zostało wybudowane w latach 1907–1910 dla górników pracujących w kopalni Giesche (późniejszej kopalni Wieczorek) przez koncern Georg von Giesches Erben na zlecenie dyrektora spółki Antona Uthemanna. Centralną częścią osiedla jest plac Pod Lipami. Projektantami osiedla byli Georg i Emil Zillmannowie, ci sami, którzy zaprojektowali Nikiszowiec, zabudowania dawnej huty cynku Uthemann w Szopienicach, zabudowania kopalń: Gliwice, Sośnica i Rozbark czy kościół św. Anny w Nikiszowcu.

- Zawsze miałam poczucie, że Giszowiec jest na tyle daleko, że nie mam potrzeby, aby tam jeździć, choć jest przecież dobrze skomunikowany, bo jest i autostrada A4, i droga krajowa 86. Ale ostatnio jeżdżąc do Tychów, przejeżdżałam kilka razy przez Giszowiec i pomyślałam, że skoro nigdy nie odwiedzałam tej dzielnicy, to może pora to zmienić? - opowiada Marzena.

Warto odnotować, że zabytkowe dziś osiedle w dwóch trzecich uległo wyburzeniu w latach 70. XX wieku. Powód? Konieczność rozbudowy budownictwa mieszkaniowego wielokondygnacyjnego. Po prostu władze zdecydowały o budowie domów z wielkiej płyty dla pracowników powstałej w połowie lat 60. XX wieku kopalni Staszic.

Ale katowicki Giszowiec to także kolonia amerykańska, którą tworzy sześć zabytkowych wilii, zlokalizowanych na obrzeżach dzielnicy, przy ul. Górniczego Stanu. Wybudowano je w latach 1927–1928 dla amerykańskich rodzin dyrekcji dawnej spółki Silesian-American Corporation. Po II wojnie światowej w willach zamieszkały rodziny górników z kopalni Wieczorek oraz Staszic.

To właśnie wille typu angielskiego o zróżnicowanej architekturze najbardziej zainspirowały Marzenę. Domy z lat 20. XX wieku otacza park, ogrodzone są parkanem. W willach pierwotnie znajdowały się obszerne hole, salony z kominkami i po kilka sypialni.

- To przepiękna architektura, moderna, jakby schowana w głębi lasu, do tego na obrzeżach Giszowca. Robi niesamowite wrażenie - opowiada nasza fotoreporterka.

Giszowiec od lat inspiruje ludzi kultury i artystów. Stał się m.in. tłem fabuły w głośnej książce Małgorzaty Szejnert "Czarny ogród" i miejscem akcji filmu "Paciorki jednego różańca" Kazimierza Kutza, zamykającego śląską trylogię tego reżysera. Nic więc dziwnego, że zainspirował także Marzenę Bugałę, która lubi i docenia piękną architekturę.

- Giszowiec mnie zauroczył. To zupełnie inne osiedle niż Nikiszowiec, ma inny klimat. Do tego na Giszowcu jest niesamowity spokój, zieleń. To z powodzeniem mogłoby być odrębne miasteczko, nawet rynek jest - uśmiecha się Marzena Bugała.

Mówiąc o rynku Marzena ma na myśli plac Pod Lipami. To przy nim zlokalizowano obiekty użyteczności publicznej zabytkowego dziś osiedla: dom nadleśniczego wraz z siedzibą nadleśnictwa, gospodę, szkołę, konsum oraz urząd obszaru dworskiego. Przed wojną przez lata na giszowieckim rynku organizowano cotygodniowy targ. Dziś cały układ urbanistyczny osiedla wraz z placem Pod Lipami jest wpisany do rejestru zabytków.

Nie przeocz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera