Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowali małe dziecko w Łodzi. Wyrok dla matki Zuzi i jej partnera, którzy ją bili, kaleczyli i przypalali

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Oboje oskarżeni, 29-letnia Magdalena M. i 23-letni Dawid  P., zostali skazani na 11 lat więzienia.Ponadto przez 12 lat nie będą mogli zbliżać się do pokrzywdzonej oraz mają zapłacić po 15 tys. zł nawiązki na rzecz ojca Zuzi, który ją wychowuje. Wyrok, który ogłosiła sędzia Dorota Siewierska, jest surowy i zgodny z oczekiwaniem prokurator Moniki Fidos, która domagała się 12 lat więzienia.
Oboje oskarżeni, 29-letnia Magdalena M. i 23-letni Dawid P., zostali skazani na 11 lat więzienia.Ponadto przez 12 lat nie będą mogli zbliżać się do pokrzywdzonej oraz mają zapłacić po 15 tys. zł nawiązki na rzecz ojca Zuzi, który ją wychowuje. Wyrok, który ogłosiła sędzia Dorota Siewierska, jest surowy i zgodny z oczekiwaniem prokurator Moniki Fidos, która domagała się 12 lat więzienia. Wiesław Pierzchała
Wyrok w szokującej sprawie 29-letniej matki i jej 24-letniego partnera, którzy 3,5-letniej Zuzi zgotowali prawdziwe piekło – bili ją, kopali, szarpali, głodzili, zamykali w skrzynce na pościel w tapczanie, obrzucali wyzwiskami, cięli nożem i przypalali papierosem – zapadł w piątek 28 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Łodzi.

Wyrok dla matki i jej partnera. Bili, kaleczyli i przypalali małą Zuzię

Oboje oskarżeni, 29-letnia Magdalena M. i 23-letni Dawid P., zostali skazani na 11 lat więzienia.

Ponadto przez 12 lat nie będą mogli zbliżać się do pokrzywdzonej oraz mają zapłacić po 15 tys. zł nawiązki na rzecz ojca Zuzi, który ją wychowuje. Wyrok, który ogłosiła sędzia Dorota Siewierska, jest surowy i zgodny z oczekiwaniem prokurator Moniki Fidos, która domagała się 12 lat więzienia.

Przeczytaj też o tym, jak prawnik i macocha znęcali się nad dziećmi

Katowali małe dziecko w Łodzi: żyła w ciągłym strachu

Jeśli chodzi o obrońców oskarżonych, adwokatów Małgorzaty Lewandowskiej i Zbigniewa Majewskiego, to w mowach końcowych wnosili o uniewinnienie swoich klientów, ponieważ – ich zdaniem - nie było mocnych dowodów ich winy i z tego powodu, że prokuratura nie była w stanie konkretnie przydzielić winę każdemu z oskarżonych. Wyrok nie jest prawomocny.

Obraz gehenny Zuzi, jaki przedstawiła prokurator Fidos, po prostu przeraża. Dziecko non stop było gnębione, poniewierane i prześladowane. Żyło w ciągłym strachu. Było brudne, zaniedbane i zagłodzone. Na całym jej ciele były liczne siniaki i blizna po papierosie. Za każde najdrobniejsze przewinienie było karane. Dlatego ciągle było smutne, osowiałem, milczące. Bało się odezwać, aby nie wywołać nowej furii gniewu. Matka przecięła dziecku nożem rękę, ponieważ… chciała sprawdzić czy nóż jest ostry.

Przeczytaj też o tym, jak wyrodni rodzice znęcali się nad córką

Wyrok w Łodzi: cierpiała i milczała

Partner matki kopnął Zuzię tak mocno, że doznała złamania kości udowej, po czym oboje kłamali, że dziewczynka spadła z huśtawki. Uraz ten łączył się z potwornym bólem. Mimo to 3,5-latka nie krzyczała, nie płakała, tylko milczała. Lekarze pogotowia byli w szoku wobec takiej reakcji. Tymczasem dziecko wiedziało ze swego strasznego doświadczenia, że jeśli zacznie płakać, to znowu dostanie porcję razów. Dlatego zaciskało zęby i milczało. I takie było jej życie. Po wybuchu afery Zuzia trafiła do domu dziecka, a teraz jest u ojca.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Katowali małe dziecko w Łodzi. Wyrok dla matki Zuzi i jej partnera, którzy ją bili, kaleczyli i przypalali - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany