Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofalne błędy. Porażka Widzewa

pas
Maciej Mielcarz ujrzał czerwoną kartkę
Maciej Mielcarz ujrzał czerwoną kartkę
Widzew popełnił katastrofalne błędy w meczu z Piastem Gliwice. Nic dziwnego, że przegrał ligowy mecz 0:3

W 7 minucie meczu piłkarze Widzewa powinni objąć prowadzenie. Po świetnym prostopadłym podaniu w pole karne Batrovicia, w sytuacji sam na sam znalazł sią E. Visnakovs. Trela wyszedł z bramki, skrócił kąt i obronił strzał łódzkiego napastnika. Za chwilę znakomitym dośrodkowaniem popisał się A. Visnakovs, ale skutecznie interweniował golkiper gospodarzy.
W odpowiedzi niekryty w polu karnym Wilczek przymierzył w róg bramki, ale Mielcarz nie dał się zaskoczyć i wybił piłkę na rzut rożny. Golkiper łodzian popisał się dwoma udanymi interwencjami po główkach Wilczka i Zbozienia. Piast atakował groźniej od łodzian. Podgórski ograł przed polem karnym Lafrance, ale na szczęście strzelił wprost w Mielcarza.
Następna akcja przyniosła gola gospodarzom. Perez faulował przed polem karnym. Rzut wolny wykonywał Podgórski. Zacentrował precyzyjnie w pole karne, Horvath ubiegł Pereza i głową zdobył bramkę. Stoper Widzewa popełnił dwa błędy w jednej akcji! W odpowiedzi E. Visnakovs doprowadził do wyrównania, ale arbiter gola nie uznał, gdyż uznał, że napastnik był na pozycji spalonej.
Niestety, kolejna akcja gospodarzy przyniosła im kolejnego gola. Po stracie piłki przez Kaczmarka, środkowi obrońcy nie upilnowali Wilczka, który zagrał na prawą stronę o Jurado (gdzie był Hajrapetjan?), a piłkarz Piasta w sytuacji sam na sam strzałem z ostrego kąta pokonał Mielcarza.
Próby wyprowadzenia ataku przez Widzew kończyły się niecelnym podaniem do E. Visnakovsa. W końcu udało się łodzianom zagrozić bramce rywali. Na granicy pola karnego Batrović ograł Horvatha, ale niestety strzelił lewą nogą wysoko nad poprzeczką. W kolejnej sytuacji z drugiej strony boiska pudłem „popisał” się E. Visnakovs.
W przerwie trener Mroczkowski zdjął z boiska beznadziejnie grającego Pereza, wprowadzając w jego miejsce Nowaka. W pierwszej akcji drugiej połowy gospodarze mogli strzelić trzeciego gola, ale Mielcarz wybił piłkę na rzut rożny po bombie Podgórskiego.
W 53 min Matras ograł trzech pomocników Widzewa i zagrał prostopadłą piłkę do Wilczka, który został sfaulowany przed polem karnym przez Mielcarza. Kapitan łodzian ujrzał czerwoną kartkę i łodzianom przyszło grać w dziesiątkę. Za chwilę po rzucie rożnym stracili trzeciego gola. Centrował Podgórski, Horvath zaskoczył defensywą gości, wbiegając w pole bramkowe i strzelając głową w krótki róg
Widzew robił wszystko, żeby zdobyć choć honorowego gola. Po dobrym podaniu Aleksa Bruno E. Visnakovs uderzył piłkę zbyt słabo, żeby zaskoczyć Trelę. Widzew doznał czwartej ligowej porażki. W drugim meczu nie strzelił gola. O takim pojedynku najlepiej jak najszybciej zapomnieć.

Piast Gliwice - Widzew 3:0 (2:0)
1:0 - Horvath (19, głową), 2:0 - Jurado (25), 3:0 - Horvath (58, głową)
Sędziował Jarosław Rynkiewicz (Zielona Góra). Żółte kartki Polak (Piast), Perez, Leimonas (Widzew). Czerwona kartka Mielcarz (53, Widzew)

Widzew - noty: Mielcarz 0 - Stępiński 2, Perez 1 (46, Nowak 2), Lafrance 2, Hajrapetjan 2, A. Visnakovs 2, Okachi 2, Leimonas 2, Batrović 3 (56, Krakowiak 2), Kaczmarek 1 (30, Alex Bruno 2), E. Visnakovs 2

Piast: Trela - Zbozień, Horvath, Polak, Klepczyński, Matras, Marc, Izvolt (83, Szeliga), Podgórski (89, Dytko), Jurado, Wilczek (76, Rabiola)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany