Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa w Norwegii. Samochody zalane betonem, żywi są pod gruzami

Źródło: wp.pl
W norweskim mieście Trondheim doszło do zawalenia się powstającego wiaduktu. 10 osób trafiło do szpitala, pod gruzami konstrukcji i w zalanych betonem samochodach mogą znajdować się uwięzieni ludzie.

O godzinie 14:30 podczas wykonywania kolejnego etapu prac budowlanych zawalił się powstający w dzielnicy Lade wiadukt. Portal dziennika "Adressaavisen" informuje, że 10 osób przewieziono do szpitala.

Trwa akcja ratunkowa, bo pod gruzami znajdują się przysypani ludzie. Dwie osoby uznaje się za zaginione. Wiadomo, że betonem został zalany przynajmniej jeden samochód, ratownicy mówią nawet o sześciu możliwych pojazdach.

W chwili, gdy doszło do wypadku, droga pod wiaduktem była otwarta, właśnie zaczynał się wzmożony ruch przed długim weekendem. W tych okolicach w firmach budowlanych pracuje wielu Polaków.

"Widziałam wiszącego człowieka"

Dziennikarze "Adressaavisen" rozmawiali z pracownicą mieszczącego się obok salonu samochodowego, która widziała całe zdarzenie. Kobieta usłyszała okropny huk, myślała, że doszło do wypadku samochodowego, ale po chwili zorientowała się, że cała pobliska konstrukcja uległa zawaleniu.

- To wszystko stało się bardzo szybko - relacjonowała. - Na samym środku konstrukcji wisiał człowiek w odblaskowym ubraniu robotnika. Chyba udało mu się wspiąć z powrotem. Oprócz policji i personelu medycznego na placu budowy pojawili się urzędnicy Norweskiej Inspekcji Pracy, którzy rozpoczęli własne dochodzenie mające na celu ustalenie przyczyn wypadku.

Akcja ratunkowa

Na miejscu pracuje ciężki sprzęt. Norweskie media relacjonują na żywo postępy prac. Koparki oczyszczają miejsce wypadku i próbują dostać się do ludzi uwięzionych pod gruzami. W plątaninie stalowych prętów mogły utworzyć się nisze zdolne ochronić ciało człowieka przed naciskiem zwałów gruzu i betonu.

Część miasta Trondheim została zamknięta dla ruchu. Na razie nie ma konkretnych informacji o rannych; nie wiadomo też, czy w wypadku zostali poszkodowani Polacy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany