Katarzyna Cichopek wysmarowana błotem. Maciej Kurzajewski się popłakał

Nie dość, że człowiek ma klawe, to jeszcze bardzo ciekawe życie. Jest rozpoznawalny i na dodatek może sobie podróżować po świecie.

Niedawno polski internet obiegły zdjęcia, na których widać zakochaną parę. Oczywiście chodzi o Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. W październiku aktorka świętowała okrągłe, 40. urodziny, w Jerozolimie. Podróżą chwaliła się na Instagramie, a po kilku godzinach od wstawienia pierwszego zdjęcia na jaw wyszło, że jest tam z telewizyjnym dziennikarzem. Ich romans stał się sprawą publiczną.

Miesiąc później, podczas pobytu w Nowym Jorku, Maciej Kurzajewski miał oświadczyć się Katarzynie Cichopek. Choć para oficjalnie nie komentowała tego wydarzenia, na palcu Cichopek można było oglądać pokaźnych rozmiarów pierścionek i dla wszystkich sprawa była jasna i oczywista.

Okazuje się, że zakochanie czują wspólną potrzebę zwiedzania świata. Katarzyna i Maciej odpoczywają w Jordanii, skąd chwalą się nowymi zdjęciami. Wiadomo, że ich bazą jest 50-metrowy „marsjański” namiot na pustyni Wadi Rum za blisko 1,5 tys. złotych za noc.

- Mówcie do mnie Your Mud-jesty ;) - napisała w sieci. - Kolejny punkt na trasie naszej jordańskiej wycieczki - Morze Martwe. Błoto z tego morza to naturalny kosmetyk. Pielęgnuje, koi i leczy dzięki bogactwu minerałów. Ktoś z Was próbował kąpieli błotnej? - dopytywała wysmarowana chlapą aktorka.
W tym wpisie zażartowała z frazy Your Majesty (Wasza Królewska Mość), przekształcając ją na tę, od wyrazu „mud” oznaczającego błoto: Wasza Błotnistość.

Urodziny
Maciej się
popłakał

Przed urlopem zakochani świętowali 50. urodziny dziennikarza. Kasia przygotowała ukochanemu niespodziankę. Zafundowała mu wspólną wycieczkę do Jordanii. Ponoć Maciek popłakał się ze wzruszenia i wziął na ręce Kasię.