5 z 8
Poprzednie
Następne
Karzełek zaatakował kulą, a później głową w krocze - bójka na Piotrkowskiej ZDJĘCIA
-Ziomek! - cyklista próbował uspokoić bijących się mężczyzn. W końcu przytrzymał większego z nich. Wtedy w szamotaninę włączył się jeszcze jeden facet - ten z kolei uspokajał karzełka.
-Biją się! -słychać było głosy przechodniów, którzy zatrzymali się zaciekawieni sytuacją.
[cyt]-Przeproś za moją matkę! - domagał się karzełek od swojego rywala. -Przeproś za moją matkę! -żądał konsekwentnie. [/cyt]
Awanturę zakończył dźwięk nadjeżdżającego radiowozu policji. Karzełek oswobodził się z objęć przechodnia i... uciekł.
WIDEO NA KOLEJNYM SLAJDZIE