W połowie kwietnia Tomasz Karolak zmagał się z zapaleniem wyrostka robaczkowego (było też zapalenie otrzewnej). Problem był poważny, toteż aktor trafił do szpitala. Choroba sprawiła, że musiał przejść na specjalną dietę, która zaowocowała zrzuceniem dwunastu kilogramów. Karolak jest na diecie już od trzech miesięcy. Okazuje się, że to nie koniec ograniczeń żywnościowych. Czekają go kolejne trzy miesiące wyrzeczeń kulinarnych. - Waga mi spada, ale akurat to jest dobre. Zwolniłem trochę tempo. Teraz bardzo na siebie uważam, cisza, spokój - powiedział w jednym z wywiadów.