Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karetka pogotowia z Łodzi jechała do Skierniewic, by pacjentkę szpitala przewieźć na inny oddział. Kobieta zmarła

(wp.pl, Superstacja)
Tomasz Bolt
Szpital w Skierniewicach wezwał karetkę pogotowia z oddalonej o 70 kilometrów Łodzi, aby przewieźć pacjentkę z oddziału na oddział - około 200 metrów. Kobieta zmarła - ustaliła telewizja Superstacja.

Do zdarzenia doszło w czwartek (7 marca) wieczorem. Stan przebywającej w szpitalu 89-letniej kobiety gwałtownie pogorszył się po przejściu operacji ortopedycznej. Lekarze postanowili przenieść pacjentkę na oddział intensywnej terapii (podejrzewano zawał serca), który mieści się w innym budynku tej samej placówki w odległości około 200 metrów od ortopedii.

Pacjentka zmarła, szefowie szpitala i pogotowia stracili pracę

Żadnej ze szpitalnych karetek nie było akurat na miejscu. Jedna wyjechała do pacjenta, a druga pracuje tylko do godz. 16.00. Lekarze zadzwonili więc po pogotowie ratunkowe. Dodzwonili się do dyspozytora w Łodzi, który przyjął zgłoszenie i wysłał karetkę do Skierniewic (70 km). Wóz dotarł na miejsce po godzinie. Pacjentka zmarła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany