Polskę reprezentowało trzynastu zawodników, a wśród nich dwie zawodniczki Olimpu Łódź. Kseniya Dronchanka wystartowała w kumite indywidualnym w wadze - 55 kg oraz w kumite drużynowym kobiet, oraz Maria Depta w kategorii - 50 kg.
Dronchanka znów sprawiła nie lada niespodziankę pokonując 2:0 w drugiej rundzie faworytkę do medalu, mistrzynię świata z 2021 roku, Egipcjankę Youssef Ahlam.
Kseniya w trzeciej rundzie po wyrównanej walce przegrała przez wskazanie senshu przy stanie 1:1 z późniejszą brązową medalistką mistrzostw świata, zawodniczką z Wenezueli, Barbarą Perez.
Maria Depta w pierwszej rundzie można powiedzieć, że miała wolny los, ponieważ do walki nie stawiła się zawodniczka z Emirarów Arabskich, Al Ajmi Hawraa.
W drugiej rundzie łodzianka przegrała z chorwatką Sgardelli Emmą 0:6.
W kumite drużynowym kobiet Polki wygrały pierwszy pojedynek z Tajwanem, a w rundzie uległy Bośni i Hercegowinie.
W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata wygrywa Japonia (4 złote medale, 1 srebrny i 1 brązowy) przed Egiptem ( 2,2,4) i Turcją (2,2,1).
Polska reprezentacja wraca z jednym punktowanym miejscem. Na siódmej lokacie uplasowała się Julia Daniszewska z Sonkei Gdańsk. Zawodniczka z Wybrzeża walczyła w kategorii + 68 kg.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?