Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karambole w gęstej mgle! Autostrada A1 w stronę Łodzi całkowicie zablokowana! [zdjęcia]

Jacek Zemła
Takiego wypadku dawno w regionie łódzkim nie było. Wystarczyła poranna mgła nad autostradą A1, by samochody wpadały na siebie jeden po drugim. To cud, że w dwóch karambolach do których doszło nikt nie zginął! Zaczęło się przed siódmą rano od zderzenia dwóch tirów w rejonie MOP Głowno. Jedna ciężarówka najechała na tył drugiej. Obie zatrzymały się, a za nimi inny tir. Po chwili na jego tył wpadł vw golf uderzony wcześniej przez rozpędzonego forda. Ranny został pasażer golfa i pasażerka jednego z tirów. Na drodze zaczęły tworzyć się korki.

Zniszczenia samochodów wskazują, że pomimo braku widoczności kierowcy jechali ze znaczną prędkością...

Gdy korek sięgnął węzła Piątek doszło tam do zderzenia czterech aut osobowych. Kierowcy gwałtownie hamowali widząc przed sobą inne pojazdy na światłach awaryjnych. Widoczność była jednak bardzo ograniczona z powodu gęstej mgły. Rozpędzony kierowca dodge nie zdążył zatrzymać prawie dwutonowego pojazdu i staranował nim trzy inne auta przed sobą. Sam został ranny, doznając otwartego złamania nogi.

Dziewięć samochodów zderzyło się rano na autostradzie A1 koło Strykowa i Piątku Trzy osoby odniosły poważne obrażenia Utrudnienia trwały 5 godzin

- Obydwa zdarzenia nie miały ze sobą bezpośredniego związku, ale wynikały z nadmiernej prędkości w warunkach bardzo małej przejrzystości powietrza- mówi asp. Sławomir Góral z KPP w Zgierzu. - Po tych wypadkach autostrada w kierunku południowym została zablokowana. Policjanci skierowali samochody na objazd przez węzeł Piątek. Ci kierowcy, którzy znaleźli się już na zamkniętym odcinku zostali uwolnieni poprzez bramę awaryjną MOP Głowno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany