Kara dla prywatnej porodówki. NFZ kontrolował szpital ponad dwa miesiące

Inspektorzy z funduszu sprawdzali, jak zorganizowane jest udzielanie świadczeń, ich dostępność i dokumentowanie.

– W trakcie kontroli oceniono negatywnie niezgłoszenie w terminie zmian w obsadzie kadrowej oddziału ginekologiczno-położniczego – wyjaśnia Anna Leder, rzecznik prasowy ŁOW NFZ. – Negatywnie ze względu na kryterium legalności i rzetelności oceniono również sposób prowadzenia dokumentacji medycznej na oddziale położniczo-ginekologicznym.

Za nieprawidłowe uznano nieczytelne wpisy dokonywane przez jednego z lekarzy, brak oznaczenia każdej strony dokumentacji co najmniej imieniem i nazwiskiem pacjentki oraz brak numeracji stron dokumentacji medycznej.

To jedyna prywatna porodówka, mająca kontrakt z NFZ, która została w tym roku skontrolowana przez fundusz. Kontrolę wszczęto po zgłoszeniu od położnej środowiskowej, że w szpitalu podczas jednego z dyżurów nie było pełnej obsady lekarskiej. Ten zarzut jednak się nie potwierdził.

Czego nie można jeść w ciąży