Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapitan Polaków, Michał Winiarski: Czuję się w Łodzi, jak w domu

(bap)
Kapitan biało-czerwonych, Michał Winiarski.
Kapitan biało-czerwonych, Michał Winiarski. Paweł Łacheta
– Bardzo się cieszę, że teraz będziemy grali w Łodzi, bo w tej części Polski czuję się, jak w domu – mówi przed dzisiejszym meczem z USA (godz. 20.25) w Atlas Arenie, kapitan siatkarskiej reprezentacji Polski, Michał Winiarski.

- W Łodzi będziemy starali się grać tak samo dobrze, jak do tej pory – zaznacza przyjmujący reprezentacji Polski.

Do tej pory nie graliście jednak z najsilniejszymi drużynami. Czy to nie uśpiło waszej czujności?
– Nie można mówić, że graliśmy ze słabymi rywalami. Przecież Serbia to jeden z kandydatów do medalu. Oczywiście każdy mecz w Łodzi będzie trudny. Teraz nie ma już faworytów i każdy może wygrać z każdym, ale i przegrać.

We Wrocławiu graliście w mniejszej hali niż Atlas Arena. Ta zmiana może mieć jakieś znaczenie?
– Na tej imprezie mieliśmy już wiele zmian, bo przecież pierwszy mecz rozegraliśmy na Stadionie Narodowym. Poradziliśmy sobie z tym. Warunki są takie same dla wszystkich, choć ja tę halę znam trochę lepiej, bo grałem tutaj nieraz ze Skrą.

Łóżka w hotelu nie są za krótkie, obiady smakują? I jak spędzacie w Łodzi czas wolny?
– Byłbym śmieszny, gdybym na cokolwiek narzekał. Mistrzostwa są zorganizowane perfekcyjnie, i proszę mi wierzyć, bo byłem już na kilku imprezach. Wolnego czasu jest bardzo mało, wieczorami najczęściej oglądamy filmy.

Eksperci podkreślają, że jest pan w życiowej formie.
– Dobrze czuję się fizycznie i mentalnie. Jeśli jednak miałbym słabszy dzień, a wygramy, to i tak będę zadowolony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany