Kąpielisko dla dzików i pływająca wyspa. Arturówek już gotowy [FILM]

STAW W ARTURÓWKU PO REKULTYWACJI - ZOBACZ FILM

– Dziki potrzebują miejsca do kąpieli – mówi dr Tomasz Jurczak z Katedry Ekologii Stosowanej Uniwersytetu Łódzkiego, czuwający nad projektem oczyszczania wody w Arturówku. – Urządziliśmy je więc, by nie kąpały się gdzie popadnie i nie niszczyły konstrukcji powstałych na wodzie dla jej oczyszczenia.
W miejscach, gdzie woda spływa do zbiorników z lasu i ulic, powstały tzw. gabiony dolomitowe. Są to półokręgi zbudowane z metalowych klatek wypełnionych dolomitami i okryte matami kokosowymi.
– Dolomit absorbuje zanieczyszczenia, także te, których nie widać, a które zmieniają zabarwienie wody – mówi dr Tomasz Jurczak.

ZOBACZ, JAK ZJEŻDŻA SIĘ PO LINIE NAD STAWEM W ARTURÓWKU - FILM

Dodatkowo na zbiorniku dolnym powstała pływająca wyspa o wymiarach 25 m na 4 m. Jest wykonana z tworzywa sztucznego, pokrytego pianką wypornościową. Na to nałożony jest materac kokosowy, stanowiący doskonałe podłoże dla zakorzenienia się roślin. Zasadzono na nim różne gatunki traw. To właśnie na ich korzeniach mają osadzać się zanieczyszczenia. Wyspa jest przymocowana do dna stawu 34 długimi linami, dzięki którym będzie utrzymywać się w miejscu.
Oczyszczanie wody, która trafia do stawów w Arturówku, zaczyna się dużo wcześniej, bo przy ul. Wycieczkowej 81, gdzie przebudowano tamtejszy zbiornik retencyjny.
– Najpierw woda trafia do studni i osadnika, gdzie jest usuwany znajdujący się w niej piasek i żwir – wyjaśnia dr Tomasz Jurczak. – Następnie do kolejnej studni, gdzie jest oczyszczana z substancji ropopochodnych i smarów.
W ramach prac w zbiornikach i na ich brzegach zasadzono nową roślinność. Lada dzień zostaną zamontowane trzy automatyczne stacje monitorujące stan wody.

W związku z zakończeniem prac przedstawiciele sanepidu pobrali próbki wody do badań. Ich wyniki mają być znane w czwartek. Jeśli będą pozytywne, od piątku będzie można kąpać się w Arturówku już oficjalnie, czyli pod okiem ratowników.