Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydaci do Widzewa przyjadą na casting

(bap)
Adrian Budka nie musi się martwić o miejsce w składzie Widzewa.
Adrian Budka nie musi się martwić o miejsce w składzie Widzewa. Łukasz Kasprzak
Wraz z końcem rundy jesiennej w IV lidze szefowie i sztab szkoleniowy Widzewa rozpoczęli poszukiwania piłkarzy, który wzmocnią zespół. Próbą dla zawodników z niższych lig będzie m.in. test mecz, który ma się odbyć jeszcze w listopadzie.

Nie jest tajemnicą, że Widzew wiosną czeka sporo zmian w czwartoligowej kadrze. To wręcz konieczność, jeśli łódzki klub wciąż zamierza zrealizować cel, jakim jest wywalczenie awansu do III ligi. Jesienne rozgrywki dobitnie pokazały jednak, że nie uda się tego zrobić w obecnym składzie.

Po pierwszej części sezonu łódzka drużyna do pierwszego i jedynego miejsca gwarantującego awans traci 9 punktów.
Wkrótce z Widzewem pożegna się więc kilku zawodników, którzy będą mogli szukać sobie innych klubów lub zostaną wypożyczeni.

Zamiast nich pojawią się nowi, którzy mają podnieść jakość zespołu i zagwarantować skuteczną walkę o awans. Z nimi rozmawiają już szefowie klubu, a niektórzy są już dogadani.

Dla pozostałych szansą na grę w Widzewie ma być test mecz, który trener Marcin Płuska chce zorganizować jeszcze w listopadzie. W castingu wziąć mają udział głównie młodsi piłkarze z niższych lig.

Szkoleniowiec ma nadzieję, że w takim spotkaniu uda się znaleźć m.in. wartościowych młodzieżowców. Można przypuszczać, że wśród kandydatów pojawi się sporo graczy z okręgu mazowieckiego. Wcześniej Płuska pracował bowiem w Bzurze Chodaków i najlepiej zna drużyny z Mazowsza.

Być może klub wyśle też zaproszenia dla zawodników, którzy jesienią dobrze spisywali się w ekipach rywali w meczach z Widzewem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany