Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Majchrzak musiał się wycofać z wielkoszlemowego turnieju Australian Open

(bart)
Kamil Majchrzak może mówić o wielkim pechu
Kamil Majchrzak może mówić o wielkim pechu andrzej szkocki
Już w najbliższy poniedziałek rozpocznie się pierwszy tegoroczny wielkoszlemowy turniej tenisowy, czyli Australian Open Niestety, nie zagra w nim Kamil Majchrzak.

Reprezentujący barwy AZS Łódź Majchrzak w poniedziałek świętował swoje 24. urodziny. To, co się stało, nie jest więc dla podopiecznego trenera Tomasza Iwańskiego wymarzonym prezentem, najdelikatniej rzecz ujmując.

Pochodzący z Piotrkowa Trybunalskiego zawodnik był zmuszony podjąć decyzję o rezygnacji z walki w Australian Open z powodu kontuzji miednicy.

Kłopoty zdrowotne tenisisty AZS wyszły na jaw w trakcie turnieju ATP Cup w Sydney. Podczas meczu z Guido Pellą Majchrzak poprosił o interwencję medyczną. Spotkanie z Argentyńczykiem przegrał po trzysetowym boju, ale potem nie wystąpił ani w meczu z Chorwacją, ani w meczu z Austrią.

Kamila czeka teraz leczenie i rehabilitacja, oby niezbyt długa. Wielka szkoda, że tak się stało, bo miał szansę po raz pierwszy w karierze zagrać w głównej drabince imprezy wielkoszlemowej na bazie rankingu. W związku z tym stracił szansę na poprawienie swojego dorobku punktowego.

- Kontuzja dziwna i niestandardowa, niedająca jakichkolwiek wcześniejszych objawów (...). Zdiagnozowanie tego urazu, którego wszelkie symptomy wskazywały na problem z którymś z nerwów okolic lędźwiowych, zajęło lekarzom ATP trzy dni i trzy rezonanse (...). Największy błąd, jaki może być popełniony przy tego typu urazach, to zbyt wczesny powrót - napisał na Facebooku Iwański.

W 2019 roku Majchrzak odpadł w Melbourne w pierwszej rundzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany