Kamil Kuzera, trener Korony: - Statystyki są tylko statystykami. Nie patrzę na nie. Nie chcę, aby robiła to też drużyna. Gramy ostatni mecz w tej rundzie. Zrobimy wszystko, aby zakończyć ją happy endem. Przed nami wymagający przeciwnik, który nie przez przypadek jest wysoko w tabeli.
- Widzew gra zupełnie inaczej od Lecha. Mamy swój pomysł. Będziemy musieli zmienić coś w sposobie naszej gry. Na pewno jednak nie będzie brakowało nam serca i odwagi. Łodzianie są dzisiaj czarnym koniem. Jestem jednak przekonany, że możemy wygrać z każdym, może poza trzema zespołami, które są wyraźnie poza zasięgiem. Też możemy być w takim miejscu jak nasz rywal, ale do tego potrzeba wiary, pokory i ciężkiej pracy.
- Widzę dużo energii i błysku w chłopakach. Mam ogromny ból głowy, aby zestawić jedenastkę. Niektórzy bardzo chcą. Reszta musi czekać. Niektórzy obejdą się smakiem, bo będą musieli oglądać spotkanie z trybun. Tylko zdrową rywalizacją możemy wymóc progres na drużynie. Nie ma mowy o faworyzowaniu kogokolwiek. Jeśli dobrze pracujesz, to grasz – tłumaczył Kuzera, który wierzy, że w sobotę to jego podopieczni będą się cieszyć z trzech punktów.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?