Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamieniem z wózka po lodzie. Pokazowy trening reprezentacji Polski [zdjęcia]

(izj)
Główna zasada jest taka sama - należy pchnąć po lodzie 19,1-kilogramowy, granitowy kamień tak, by znalazł się jak najbliżej „domu”, czyli wyznaczonego na tafli lodowiska środka koła o średnicy 366 cm.

Osoby w pełni sprawne robią to jednak własnoręcznie, a niepełnosprawne poruszające się na wózkach inwalidzkich – z użyciem specjalnego uchwytu, tzw. ekspandera. Na tym jednak różnice w curlingu w regułach się nie kończą. Można było przekonać się o tym podczas pokazowego treningu zawodników reprezentacji Polskich w curlingu na wózkach, jaki w niedzielę odbył się na terenie lodowiska „Retkinia” przy ul. Popiełuszki. Miał on za zadanie zachęcić osoby niepełnosprawne mieszkające w Łodzi do uprawiania tej dyscypliny. W przyszłości łódzcy instruktorzy chcieliby stworzyć rodzimą curlingową drużynę na wózkach.

- Trenuję curling od pięciu lat – mówi Jacek Wodzyński, pochodzący z Warszawy zawodnik reprezentacji Polski na wózkach, który od urodzenia nie ma obu nóg. - Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o tym sporcie, nie byłem przekonany, czy chcę go uprawiać. Podobnie było po kilku pierwszych treningach. Było tak m.in. dlatego, że odbywają się one w niskich temperaturach. Po kilku próbach przekonałem się jednak.

Curling w wydaniu osób niepełnosprawnych różni się także tym, że nie stosuje się szczotkowania, które może wydłużyć i lekko skorygować tor puszczonego kamienia. Podczas oficjalnych zawodów poza tym w drużynie curlingu na wózkach musi być co najmniej jedna kobieta.
Treningi curlingu odbywają się na retkińskim lodowisku co niedzielę w godz. 9.30-11.

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany