Osoby w pełni sprawne robią to jednak własnoręcznie, a niepełnosprawne poruszające się na wózkach inwalidzkich – z użyciem specjalnego uchwytu, tzw. ekspandera. Na tym jednak różnice w curlingu w regułach się nie kończą. Można było przekonać się o tym podczas pokazowego treningu zawodników reprezentacji Polskich w curlingu na wózkach, jaki w niedzielę odbył się na terenie lodowiska „Retkinia” przy ul. Popiełuszki. Miał on za zadanie zachęcić osoby niepełnosprawne mieszkające w Łodzi do uprawiania tej dyscypliny. W przyszłości łódzcy instruktorzy chcieliby stworzyć rodzimą curlingową drużynę na wózkach.
- Trenuję curling od pięciu lat – mówi Jacek Wodzyński, pochodzący z Warszawy zawodnik reprezentacji Polski na wózkach, który od urodzenia nie ma obu nóg. - Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o tym sporcie, nie byłem przekonany, czy chcę go uprawiać. Podobnie było po kilku pierwszych treningach. Było tak m.in. dlatego, że odbywają się one w niskich temperaturach. Po kilku próbach przekonałem się jednak.
Curling w wydaniu osób niepełnosprawnych różni się także tym, że nie stosuje się szczotkowania, które może wydłużyć i lekko skorygować tor puszczonego kamienia. Podczas oficjalnych zawodów poza tym w drużynie curlingu na wózkach musi być co najmniej jedna kobieta.
Treningi curlingu odbywają się na retkińskim lodowisku co niedzielę w godz. 9.30-11.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas