Kaloryfery już stygną

Na ciepłe kaloryfery nie mają już co liczyć lokatorzy takich spółdzielni mieszkaniowych jak: "Botanik" (79 obiektów), im. Chrobrego (126), "Piaski" (40), Retkinia Południe (89) oraz Retkinia Północ (103), a także lokatorzy 165 wspólnot mieszkaniowych i 50 budynków, nad którymi pieczę sprawują administracje nieruchomościami (m.in. Łódź-Górna "Wschód", Łódź-Śródmieście "Centrum I" oraz Łódź-Śródmieście "Ogrody Sukiennicze").
- Według prognoz, temperatura już nawet w nocy ma nie spadać poniżej 10 stopni Celsjusza - mówi Sławomir Pilarczyk, zastępca prezesa ds. technicznych w RSM "Botanik". - Postanowiliśmy więc nie czekać dłużej. Tym bardziej że w ubiegłym roku sezon grzewczy trwał aż dziewięć miesięcy, co dla mieszkańców oznaczało spore dopłaty za ciepło. Jednak synoptycy zapowiadają, że już podczas najbliższej majówki tempe
ratura może spaść w nocy do zaledwie 2 stopni powyżej zera. Na wyłączenie ogrzewania zdecydowało się poza tym 87 szkół, 17 przedszkoli, 3 szpitale (im. Barlickiego, Biegańskiego i Kopernika) oraz 202 inne obiekty użyteczności publicznej (m.in. biblioteki i muzea).

W Łodzi są również takie spółdzielnie mieszkaniowe, jak np. RSM "Bawełna", do których bloków ciepło jest dostarczane, w razie niskiej temperatury, przez cały rok. O tym, czy płynie ono do kaloryferów, decydują specjalne czujniki zamontowane na budynkach i węzłach cieplnych.